Ach, jakie było oburzenie na słowa Kaczyńskiego : „a oni stoją tam, gdzie stało ZOMO”.
I co? Ano wyszło szydło z worka. Oto sama ikona Solidarności, były prezydent, laureat Pokojowej Nagrody Nobla nawołuje do pałowania związkowców. Ba, sam pierwszy by pobiegł pałować przewodniczącego związków. Bo WŁADZĘ trzeba szanować.
Oto w radiu ZET ten mędrzec Europy dał głos:
Pałowałby pan działaczy Solidarności? – pytała Monika Olejnik.
- Tak. Z przewodniczącym na czele – odpowiedział Wałęsa. - Pierwszego bym ja wyszedł i spałował za to, że nie potrafi mądrze układać stosunków w wolnej Polsce
- Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były przewodniczący "Solidarności" chciałby pałować przewodniczącego "Solidarności"? – dopytywała Olejnik.
- Bo takie miałbym prawo, gdybym był na miejscu premiera – odpowiedział Wałęsa - Na miejscu premiera albo komendanta bym sam wyszedł, żeby jakiś policjant się nie bał spałować przewodniczącego, to ja bym, jako komendant policji, sam go spałował.
Oj, Bolek, Bolek....
P.S.
Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz najgorszy wróg! A śpiewak także był sam
Patrzył na równy tłumów marsz
Milczał wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg...
Inne tematy w dziale Polityka