citisus citisus
425
BLOG

Sprawa policjanta – bandyty do umorzenia.

citisus citisus Polityka Obserwuj notkę 4

Pamiętacie ten głośny film z zeszłorocznego Marszu Niepodległości, w którym policjant w cywilu z obłędem w oczach katuje przypadkowego przechodnia?

Dopiero po roku, tuż przed nowym marszem sprawa znalazła swój finał. Zadziwiający finał.

 

Oto wobec policjanta-bandyty oskarżonego z art.231 Kodeksu Karnego (Jeśli funkcjonariusz publiczny, przekraczając swoje uprawnienia działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze do trzech lat więzienia) oraz art. 217 KK ( „Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku) nie będą wyciągnięte żadne konsekwencje.

 

Bowiem prokuratura wysłała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie sprawy Karola C.

 

Kuriozalne jest też uzasadnienie. Według rzecznika prokuratury pana Ślepokury usprawiedliwieniem było to, że „przebieg zdarzeń był dynamiczny, nacechowany znacznymi emocjami, a oskarżony Karol C. działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu".

Dlatego też prokuratura uznała, że „wina i szkodliwość społeczna tego występku nie są znaczne”

 

No proszę, taka tam nic nie ważna drobnostka - policjant na służbie katuje w paskudny sposób przypadkowego człowieka bo się zdenerwował. Co tam takiego.

Ale niech tam zwykły obywatel, krzywo spojrzy na pana władzę, rzuci czymś ... no to już wtedy mamy do czynienia ze straszliwym bandytą, którego należy szybko i bezwzględnie ukarać.

 

Jakże się przypominają słowa Cyrankiewicza z czasów poznańskiego czerwca "Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny.".

 

Rozumiem, że prawo stoi na straży nietykalności funkcjonariusza (wysokie kary) ale z drugiej strony równie surowe powinno być dla policjanta czy pracownika tajnych służb popełniającego drastyczne przestępstwo, zwłaszcza na służbie.

Jeśli tego nie rozumiemy, to tworzymy podwaliny PAŃSTWA POLICYJNEGO, w którym będzie panować korupcja, bezkarność i dyktatura władzy. Zwłaszcza jak wyszkoleni policjanci nie potrafią trzymać nerwy na wodzy.

 

Z powyższego uzasadnienia wypływa jeszcze jeden wniosek – panowie policjanci „róbta co chceta” tylko nie dajcie się złapać i sfilmować bo będziemy zmuszeni dać klapsa.

No to teraz na wczorajszym marszu chłopcy poszli na całość w kominiarkach i kapturach. A FIRMA i tak zrzuciła winę na kiboli i zadymiarzy.

 

P.S.

No powiedzmy, że tajniacy nie chcą pokazywać twarzy, ale MUSZĄ być wtedy oznaczeni jako POLICJA oraz posiadać widoczny numer identyfikacyjny. Bo inaczej to bandyterka czy BIAŁORUŚ....

 

P.S. 2

Potwierdzeniem powyższych słów jest dzisiejsze stwierdzenie rzecznika komendanta głównego policji komentującego rzucanie przez policjantów racami w tłum zablokowanych manifestantów: „Prawdopodobnie myślał w tej dramatycznej chwili o bezpieczeństwie własnym i swoich kolegów” (na filmie widać jak umundurowany policjant przez nikogo nie niepokojony powoli podchodzi do palącej się na ziemi racy, podnosi i nie spiesząc się rzuca ją w tłum ludzi)

citisus
O mnie citisus

Czytaj by wiedzieć co inni myślą, nie czytaj by myśleć samemu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka