Z okazji 150 rocznicy Powstania Styczniowego znakomici dzienniarze raczyli wyrazić swoją opinię o powstaniu:
To jakiś absurd. To było powstanie z gruntu pozbawione jakichkolwiek szans. -Wołek
Czy chodziło o PiS-wska akademię ku czci? Młotkowy przekaz "Ruskom trzeba się stawiać wszędzie i walić po mordzie"? -Lis
"Każde branie w dupę musi być uczczone bohatersko" - Żakowski
Pamiętam jak w czasie strajków na wybrzeżu, niezadowoleni z bierności reszty kraju stoczniowcy z portów wysyłali węglarki z napisami;
"Warszawiacy i Ślązacy hooje nie Polacy"
Dzisiaj warto by tak napisać o wiadomych dziennikarzach. Dobrze, że w naszej historii takie postawy były jednak rzadkością, bo pewnie dzisiaj pisalibyśmy cyrlicą w ruskiej szkole.
Inne tematy w dziale Polityka