clansman clansman
29
BLOG

wybieram anachronizm

clansman clansman Polityka Obserwuj notkę 0

Dwa kraje wybierają w niedzielę prezydenta w Polsce - pisze w piątek belgijski, liberalny dziennik "Le Soir", podkreślając konfrontację nie tylko wizji politycznych Bronisława Komorowskiego (PO) i Jarosława Kaczyńskiego (PiS), ale także różnice ich elektoratów.

"Te wybory prezydenckie są polem konfrontacji dwóch Polsk: tej bogatych i tej biednych; tych, którzy wygrali na transformacji i tych, którzy na niej stracili; nowoczesnych i tych, którzy tkwią w przeszłości" - pisze gazeta.

"Le Soir" wyjaśnia, że Komorowski uosabia wizję i potrzeby tych pierwszych wyborców. Zaznacza, że choć brakuje mu klarownej wizji państwa, to jego program jest liberalny i proeuropejski, opierając się na zakorzenieniu Polski w NATO i korzyściach gospodarczych płynących z członkostwa w UE. "Naprzeciwko niego: Jarosław Kaczyński, człowiek Polski wiejskiej, zamkniętej w sobie" - pisze gazeta, cytując za anonimowym dziennikarzem, że chodzi o uosobienie "anachronizmu XIX wieku".

 

Wysilił się jakiś dziennikarzyna, pokroju Lisa, a gazeta to pewnie jakaś ta od tych prawd objawionych, jak GW w PL, która sprzedaje swoim czytelnikom bełkot poprawny politycznie.

Jak GW nie daje rady robić ludziom wody z mózgu to sięga do swoich odpowiednich zagranicznych. A to przedruki z "Suddeutsche Zeitung", a to, co pisze o nas "Le Soir". I teraz każdy postępowy, chcąc uważać się za inteligenta musi wybrać, czy chce być "nowoczesnym inteligentem"", czy "chłopkiem roztropkiem"? Znamy już te metody. Już raz je stosowali. Wtedy się sprawdziły ale dzisiaj wasze kłamstwa są widoczne dla szerszej widowni.

"Le Soir" albo się nie orientuje w sytuacji rzeczywistej albo z premedytacją gówno w papierek zawija.

Czytać takie rzeczy można, żeby było wiadomo, jakie głupoty chce nam "mainstream" sprzedać i jakimi metodami. Żeby nie było jednak tak łatwo, pozwolę sobie zamieścić mini słownik do artykułu i wyjaśnić kilka pojęć:

"Ci bogaci, którzy wygrali na transformacji" - czyt. złodzieje, którzy dorobili się na lewej prywatyzacji majątku państwowego, tudzież w sposób "inteligentny" na okragło sprzedają się jedynie słusznej linii politycznej robiąc świństwa mniejsze lub większe, za które dostają oczywiście odpowiednie wynagrodzenie.

"Ci biedni, którzy na transformacji stracili" - czyt. uczciwi, którzy BYĆ przedkładają przed MIEĆ, nie są, jak chorągiewki na wietrze, nie ustawiają się pod opinię, pod słupki sondażowe, nie sprzedają swoich poglądów za judaszowe srebrniki.

"Nowoczesnością" dla tej postępowej gazety jest dorobienie się, cwaniactwo, kolesiostwo, kombinatorstwo, kosmopolityzm i jeszcze raz to powtórzę ZŁODZIEJSTWO.

"Anachronizmem XIX wieku" jest być patriotą, myśleć nie tylko o sobie ale również o innych, widzieć coś więcej poza błyskiem judaszowego srebrnika i czubkiem własnego nosa, nie dorobić się i być UCZCIWYM.

Wybieram anachronizm XIX wieku i jest mi z tym dobrze.


clansman
O mnie clansman

jedynie prawda jest ciekawa

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka