Róg jest instrumentem, który prawdopodobnie jest starszy niż muzyka. Pierwsze naturalne rogi używane były do komunikacji, odstraszania, obrzędów religijnych i magii. Z czasem do budowy rogów zaczęto wykorzystywać inne materiały: kość słoniową czy wcześniej mamucią, stopów metali np. brązu. Były obecne we wszystkich starożytnych państwach.
szofar - żydowski róg obrzędowy
W Cesarstwie Rzymskim rogi były w powszechnym użyciu w armii. Rozwinięta forma rogu nazywała się buccina i była 3-metrową zwiniętą rurą, o średnicy okręgu około 120 cm. Nie wiemy jak grano na buccinach, chyba jednak nieźle skoro tworzono orkiestry wojskowe na tych instrumentach.
buccina
Po upadku Rzymu bucciny już nie były wyrabiane. Wrócono do rogów naturalnych. Ozdobny róg z kości słoniowej nazywał się olifant.

olifant
Stopniowo wraz z upływem wieków zaczęto budować nowe rodzaje rogów. Były to np. rogi proste z otworami bocznymi, noszące nazwę cynków. Później zakrzywiane aż do wyglądu wężowego. Taki wężowy róg nazywał się od swego kształtu serpent.
Wszyscy wiemy, że
„Wojski chwycił na taśmie przypięty
Swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty
Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnął,
Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął...
I zagrał".
Należało by mniemać, że Wojski zagrał na serpencie. Problem tylko z tym, że serpent budowano z drzewa orzechowego z metalowym ustnikiem. Nie bardzo można go było zrobić z bawolego rogu.
serpent
Metalowe rogi wykorzystywali w swoich utworach J. S. Bach oraz Gluck. Najpowszechniejsze użycie rogów miało miejsce w myślistwie. Rogi myśliwskie mocno rozwinęły się we Francji. Przybierały różne kształty i rozmiary. Myśliwi tworzyli nawet zespoły dla muzykowania.

francuski róg myśliwski
Historia rogu jako pełnoprawnego instrumentu muzycznego zaczęła się w roku 1680. Wtedy to na polowaniu podczas wizyty we Francji przebywał młody Książe Franz Anton von Sporck. Po polowaniu Sporck usłyszał koncert zespołu myśliwskiego. Zachwycony jego czystym i donośnym brzmieniem polecił dwóm swoim przybocznym muzykom nauczyć się grać na tym instrumencie. Tymi osobami byli Wenzel Sweda i Peter Röllig, których można uznać za pierwszych profesjonalnych instrumentalistów grających na rogach. Za ich pośrednictwem róg dotarł do Niemiec i Austrii.
Ten dzisiaj mało znany Książe miał jeszcze inną zasługę dla rozwoju muzyki – w 1724 roku ufundował w Pradze teatr operowy, na który przeznaczył część swojego pałacu. W tej operze wystawiano m.in. dzieła Glucka. Gluck mieszkał w Pradze w latach 1727 -1735.
Wszystkie formy rogu myśliwskiego miały jedną, poważną wadę - osiągały jedynie dźwięki mieszczące się w skali naturalnej. Zaczęto dodawać dodatkowe rurki, tzw. krągliki i w końcu powstał róg inwencyjny. Był to bezpośredni poprzednik obecnego rogu. Od niemieckiego Waldhorn, nosi też nazwę waltornii.
róg inwencyjny
Żyjący w latach 1711-1761, Anton Hampel zauważył, że włożenie ręki do czary i odpowiednie nią obracanie pozwala na uzyskiwanie dźwięków o różnej wysokości. Tony te były lekko stłumione, o ciemniejszej barwie, ale biegły muzyk był już w stanie wygrać całą skalę chromatyczną.
Taką właśnie technikę grania na rogach inwencyjnych znano i stosowano w czasach Mozarta. Mozart miał przyjaciela jeszcze z czasów dzieciństwa. Nazywał się on Joseph Leitgeb ( w niektórych źródłach Leutgeb). Był wirtuozem rogu i najlepszym w wiedeńskich orkiestrach.
Mozart musiał być z nim blisko skoro napisał dla niego i dedykował cztery Koncerty na Róg i Orkiestrę. Były to:
Horn Concerto No.1 D-dur KV.412
Horn Concerto No.2 Es-dur KV.417
Horn Concerto No.3 Es-dur KV.447
Horn Concerto No.4 Es-dur KV.495.
Koncert oznaczony jako pierwszy faktycznie był skomponowany jako ostatni. Jest niekompletny gdyż brakuje środkowej części. Przez całe lata muzykolodzy datowali go na rok 1782 uznając, że Finale zostało poprawione przez Mozarta siedem lat później. Obecnie jednak bez cienia wątpliwości ustalono, że koncert ten powstał w 1791 roku, niedługo przed śmiercią kompozytora. Zachowało się rosyjskie wydanie z roku 1792.
Drugi koncert został ukończony w 1783 roku, dokładnie 27 maja. Wynika to z rękopisu Mozarta. Koncert trzeci powstawał dłużej, w latach 1784 - 1787. Koncert czwarty zgodnie z VerzeichulB aller meiner Werke Mozart napisał w 1786 roku, z dopiskiem „fur den Leitgeb”.

Główne tematy Koncertu Nr 3
Joseph Ignaz Leitgeb podobnie jak Mozart służył w Salzburgu. W 1770 roku wstąpił jako Jagerhornists do orkiestry arcybiskupa Salzburga. Siedem lat potem, po podróżach do Paryża i Mediolanu, osiadł w Wiedniu, gdzie przebywał aż do śmierci w 1811 roku. Mozart wymienia go w ostatnim liście do żony: „Leitgeb i Hofer są właśnie u mnie. Zostają ze mną na obiedzie.”
Instrument Leitgeba musiał być strojony w Es. Wskazują na to tonacje aż trzech koncertów. Być może miał pod koniec lat 80. i róg o stroju D, na co wskazywała by tonacja czwartego koncertu.
Wszystkie koncerty nie są łatwe dla waltornistów współczesnych. Dla Leitgeba, bez tych możliwości jakie dają wentyle, musiały być daleko bardziej trudniejsze. Dotyczyło to zwłaszcza „trillów” i szybkich sekwencji harmonicznych nut, które wymagały bardzo precyzyjnego operowania ręką w czarze. Obecnie trille wykonywane są za pomocą wentyli, Leitgeb miał do dyspozycji tylko swoje wargi.
Mozart zdawał sobie z tego sprawę. Na rękopisie Koncertu K.412 umieścił humorystyczne dopiski: „dawaj – szybko – bierz – bądź dobrym chłopcem – odwagi”. Przed Finale Mozart nazywa Leitgeba „mały osioł” a dalej: „trill-owieczka – naprawdę ? Dzięki Niebu – wystarczy, koniec”.
Koncerty Mozarta są jednymi z podstawowych w repertuarze koncertowym waltornistów.
W music boxie trzy koncerty: 2, 3 i 4. Solistą jest Luca Benucci. Tomas Netopil dyryguje Orchestra del "Maggio Musicale Fiorentino".

Wolfgang Amadeusz Mozart
Inne tematy w dziale Kultura