Film pt. "Superman" wyreżyserował - wg własnego scenariusza - James Gunn. Jest tu dalszy ciąg losów znanego już bohatera Supermana. Teraz musi mierzyć się on z zazdrośnikami, którzy chcą mu odebrać dobre imię i podporządkować sobie... Ziemię.
Superman (gra go David Corenswet), skierowany kiedyś na Ziemię..., dowiaduje się, że znał tylko połowę przeslania z jakim tu się pojawił. I wcale nie miał kierować się dobrem ludzkości, a miał stać się dyktatorem. Ujawnia to ten, który chce teraz przejąć kontrolę..., czyli Lex Luthor (Nicholas Hoult).
Superman wychowany przez przyrodnich rodziców na Ziemi, nie chce zmieniać swego oblicza wybawcy oraz bohatera. No i teraz musi zawalczyć o swoje dobre imię oraz o dobro ludzkości.
I walka trwa, a pomagają mu m.in. dziennikarka oraz jego miłość, Lois Lane (Rachel Brosnahan), Minister Terrific... (Edi Gathegi) czy Zielona Latarnia-Guy Gardner (Nathan Filion). No i jest łobuzowany, acz pomocny, piesek Krypto.
Akcja się bogato rozwija...
Zdjęciami w tym filmie zajął się Henry Braham i mają one duży rozmach. A energetyczna muzyka, to praca Johna Murphy'ego oraz Davida Fleminga.
Film "Superman" ma sporo świeżości, bo też buduje nową rzeczywistość, nowe relacje i trochę inne spojrzenie..., więc budzi tym zainteresowanie widzów.
Inne tematy w dziale Kultura