Nie lubię języka prostactwa, ale użyję. Trybunał Konstytucyjny zmasakrował tzw. ustawę naprawczą PiS, która de facto jest ustawą zrodzoną mentalnie przez Kaczyńskiego.
Co to oznacza, wszak za tym orzeczeniem TK pójdą podobne o ustawie inwigilacyjnej, mediach publicznych, o prokuraturze?
Zaś zwieńczy dzieło opinia Komisji Weneckiej. Zwieńczy, jak czubek na kopule. Przecież instytucje, do których Polska należy, do których wprowadzili nas wybitni politycy, a Kaczyński wraz ze swoimi nieudacznikami i figurantami wyprowadza, nałożą na nas wszelkie sankcje – włącznie z gospodarczymi.
Nałożą – Parlament Europejski, Komisja Europejska, władze USA. Nasza pozycja w rankingach i ratingach leci na pysk.
Z prymusa stajemy się pariasem.
Przecież może dojść do sytuacji, iż dojdzie do Okrągłego Stołu, bo w tej chwili mamy zablokowaną demokrację. KOD jak Solidarność siądzie naprzeciw PRL bis, PiS-owi.
I do tego gołym okiem widać, iż PiS dąży do przedwczesnych wyborów. Skończyłyby się one dla Kaczyńskiego gorzej niż w 2007 roku.
Kogo wystawi i z kim będzie się fotografować Mateusz Kijowski? Kto na plakatach „W samo południe” będzie propagował Solidarność XXI wieku, KOD? Czy Leonardo diCaprio? PiS może wystawić co najwyżej Jerzego Zelnika, który reprezentuje agenturę w życiu i filmie”Smoleńsk”.
Kiedy (za rok, półtora) Mateusz Kijowski będzie kandydował na prezydenta, bo Andrzej Duda jak Wojciech Jaruzelski odejdzie?
Mam nadzieję, że Okrągły Stół nie załatwi dla Dudy abolicji i stanie przed Trybunałem Stanu, paragrafy zostały dzisiaj sformułowane przez Trybunał Konstytucyjny.
Historia toczy się kołem groteski. PiS nie jest kołem, tylko gatunkiem partyjnym z Mrożka.
Inne tematy w dziale Polityka
