Dziś oglądnąłem kolejny odcinek Misji specjalnej.
Podano zeznanie oraz treść notatki służbowej prokuratura prowadzącego śledztwo w.s. grupy trzymającej władzę.
Okazało się, że po kilku dniach od zmiany warty na stanowisku prokuratora generalnego - czyli nominacji Ćwiąkalskiego prokuratura wyższego szczebla telefonicznie poprosiła o umorzenie w/w śledztwa podając termin ostatecznego umorzenia oraz w razie braku spełnienia decyzji wyjaśnień na piśmie.
Zgodnie z prawem umorzenie może nastąpić tylko wtedy gdy takie polecenie jest wydawane na piśmie i z uzasadnieniem pisemnym.
Dziś podano nazwiska osób zaangażowanych w sprawę. A także zeznanie innego prokuratora który prowadził sprawę w innej sprawie dotyczącą polityków nie PiS(mówiąc delikatnie). Ze względu na ręczne próby sterowaniem jego śledcztwem zrezygnował z pracy w prokuraturze i pracuje jako adwokat.
Poproszono o komentarz i opinię w tej sprawie Ćwiąkalskiego.
Jego rzecznik prasowy przekazał na piśmie odpowiedź, że Pan minister nie widzi konieczności komentowania i wyrażania opinii o tym bezprawnym fakcie.
Ponieważ jestem na bieżąco w 10 pracach Tuska, cytuję punkt ostatni:
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
Rządy miłości trwają... .
P.s.
Czy właśnie takie programy nie są przyczyną podjęcia przez PO konsekwentnego osłabiania pozycji TVP na rynku medialnym?
