coryllus coryllus
1099
BLOG

Trochę wspomnień na nowy rok

coryllus coryllus Kultura Obserwuj notkę 13

Najpierw jednak życzenia, wszystkim którzy tu zaglądają życzę dużo szczęścia, zdrowia i pogody ducha w nowym roku. Wszystko to będzie bardzo potrzebne, żeby przetrwać. Nie zanosi się bowiem na to, by nadchodzące dwanaście miesięcy miało być pasmem szczęśliwych zdarzeń. Myślę jednak, że przetrwamy. Ponieważ koniec roku to pora lekko nostalgiczna, przynajmniej dla mnie, który Sylwestra przesiaduje w domu i nie łażę po balach i rautach, chciałem wszystkim przypomnieć piosenkę, która tak samo brzmi we wszystkich językach świata. Piosenka ta opowiada o ludziach, których już nie ma, a ja chciałbym, żeby ktoś kiedyś zaśpiewał ją także o nas, może bez wplatania tak tragicznych nut, ale z tęsknotą.

Koniec roku to także pora toastów, spośród wszystkich, które utkwiły mi w pamięci, tych wznoszonych w kłębach tytoniowego dymu, wśród ochrypłych śpiewów i tupania w podłogę, najbardziej lubię dwa. Wygłaszałem je zwykle sam, lekko łamiącym się od wzruszenia głosem, kolebiąc się na nogach i dzierżąc w dwóch sztywnych palcach naczynie szklane zwane niekiedy kieliszkiem lub „literatką”. Toasty te brzmią; „żeby o nas pieśni po wsiach śpiewano” i „ za łzy naszych matek”. 
Na koniec roku chciałem także przypomnieć kilka tekstów, które powstały na tym blogu w roku 2010, a które uważam za dobre, bardzo dobre lub najlepsze. Mam nadzieję, że ta próżność będzie mi wybaczona. Pod spodem, w komentarzu, będzie wspomniana wyżej piosenka. Na koniec chciałbym wszystkim podziękować za to, że czytają ten blog, że komentują i wspierają mnie w tym niełatwym czasie, za to także, że wokół tego bloga utworzył się, zupełnie spontaniczne, krąg ludzi o podobnych poglądach i wrażliwości. To właśnie uważam za największy sukces mijającego roku. Dziękuję Wam raz jeszcze.
 
 
 
 
 
 
 
 
coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura