Krytykujący Krytykujący
80
BLOG

"Czas na ostateczne rozwiązanie kwestii palestyńskiej"

Krytykujący Krytykujący Polityka Obserwuj notkę 0

Nawoływania jednego z blogerów mają bardzo podobny wydźwięk. Każda relacja niejakiego Eli Barbura może być właściwie tytułowana w powyżej zaproponowany sposób. Dzisiaj raczy nas następującym fragmentem

Rozruchom towarzyszyć mogą (podobnie jak dawniej) ataki samobójcze, które z kolei stanowiłyby ostateczny asumpt dla ofensywy lądowej w Strefie Gazy.

Czym różni się powyższy fragment od tytułu notki? Te same słowa, ta sama retoryka. Czy działania Izraela mogą przynieść podobne skutki? Prawdopodobnie tak

Co znaczące, wzrastająca agresja Barbura pokazuje, że zaczyna mu brakować argumentów by zakłamać rzeczywistość, która jest dla jego pobratymców bardzo brutalna. Dokonują oni zmasowanego, starannie zaplanowanego mordu narodu palestyńskiego.

Sprawa jego notek zaczyna kwalifikować się pod wzniecanie nienawiści na tle rasowym i narodowościowym. W każdym jego wpisie Palestyńczyk to terrorysta z Hamasu, a Izrael oczyszcza te tereny z "dziczy" (właśnie tak ich określa). Wg niego albo przyjmiesz ten punkt widzenia, albo jesteś "hołotą antysemicką" i "hiterowskim przydupasem".

Metod Barbura, skrajnie demagogicznych i populistycznych nie powstydziłby się Goebbels z rządzu Adolfa Hitlera. Oczywiście na mniejszą skalę, ale jego bezczelność, buta, arogancja i nie wiem z czego wynikające przekonanie o własnej wyjątkowości i wyższości są całkiem śmieszne. Myśli on, że wycinając jakiekolwiek krytyczne komentarze pokaże, że ma racje. Myśli on, że jego relacje pozwolą zakłamać rzeczywistość. Wycinanie komentarzy jest symptomatyczne. Właśnie w taki sposób interpretuje on swobodę wypowiedzi.

Prawdy panie Barbur nie da się zakłamać i wyciąć! Chamstwo Barbura w komentarzach pod ostatnią notką nakazuje postawić pytanie - czy Administracja Salonu zamierza tolerować tego propagandziste? Barbur wspiera mord na Bliskim Wschodzie doprawiając do tego ideologię. Pożałowania godne

Czy da się zaprzeczyć, że Izrael powstał na terenach zamieszkanych przez Arabów odgórną decyzją ONZ i mimo teoretycznego nie roszczenia sobie pretensji terytorialnych (w doktrynie obronnej), sukcesywnie powiększa swój obszar? Izraelici przyszli i powiedzieli do Arabów zamieszkujących obecne tereny Izraela: "od teraz to jest mój dom i moja ziemia, a Wy macie się stąd wyprowadzić!". Wypędzili w ten sposób ponad 700 tysięcy ludzi pochodzenia nieżydowskiego nie dając najmniejszych nawet rekompensat osobom wypędzonym. Czemu więc Izrael i jego ministrowie propagandy dziwią się, że Palestynczycy pałają do nich skrajną nienawiścią?! 

Co mogą zrobić Palestyńczycy? Jak mogą utrzymać swój kraj dysponując żadnym potencjałem militarnym w porównaniu do państwa Izrael? W otwartej wojnie nie mają żadnych szans, a wszystkie rozmowy pseudopokojowe toczą się pod dyktando Izraela. Teraz Palestyńczycy przedstawiani są jako "dzicz terrorystyczna", w czasie II Wojny Światowej Polacy walczący metodami partyzanckimi z okupantem nazywali byli "polnische banditen "

Cały świat widzi co się dzieje. Izrael dokonuje eksterminacji na ludności palestyńskiej, zamykając ich w gettcie otoczonym murem, bombardując coraz to nowe cele, nawet odcinając dostęp bieżącej wody. Krąg się zawęża, pewnie Hamas padnie razem z setkami zabitych cywilów. Zostaną tylko odpowiednicy Bieruta, czyli Palestyńczycy działający pod dyktando mocniejszego sąsiada. Tylko czy to będzie Palestyna, czy Izrael całkowicie przejmie kontrolę nad tymi terenami? 

Legalizowanie mordu poprzez propagandę zawsze nakazuje zastanowić się, jak nisko musiała upaść osoba pisząca w ten sposób. Panie Barbur, jesteś Pan bardzo złym człowiekiem!!!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka