Neoliberalne media wobec powodzi-jeden rys.

Obraz który jest pokazywany w mediach: TVN, TVP innych tego typu jest następujący: Sytuacja jest trudna, ale panujemy nad sytuacją. Wymienia się imponujące liczby zaangażowanych strażaków. Robi to wrazenie że pomoc udzielana ludziom przez państwo jest wystarczająca, a jeśli czegoś tutaj brakuje to to nic więcej nie można zrobić, bo zywiol i wcześniejsze zaniedbania.

Zwróćmy jednak uwagę na choćby taką rzecz: Podam jeden przykład. Wczoraj w materiale TVP (nie pamiętam TVP1,2 czy INFO) parę słów zamienionych z mieszkańcem miejscowości koło Brzegu. Mówi on że co się dało zabrał na pierwsze piętro, a resztę zaleje, to trudno. Logiczne myślenie każe się zapytać dlaczego nie zabierze innych rzeczy. Z wypowiedzi wynikało że są to rzeczy ruchome, albo możliwe do odinstalowania. Wynikało też z wypowiedzi i materiału filmowego że ten człowiek jest sam. Można założyć że miejsca na tyle jest w pomieszczeniach na pierwszym piętrze że zmieści się wszystko, choćby uopakować pod sufit. Tymczasem tego nie robi. Może po prostu nie ma siły. Ten człowiek był już niemłody.

Takich i różnego rodzaju przypadków jest na pewno multum. Rodziny lub osoby samotne albo radzą sobie tylko same, albo pomoc państwowa nie obejmuje w ogole takich problemów jak wyżej opisany.

Media nie apelują też do ludzi o pomoc sąsiedzką. Nie mówią że pomoc służb jest zapewniona w minimalnym stopniu, a choćby w zwykłym przenoszeniu mebli, ciężkich zwłaszcza rzeczy i nnych ekstremalnych związanych z tym problemów- ludzie są sami. Media nie robią tego, widać po to aby nie było wrażenia że ludzie nie mają dostatecznej pomocy.

Przykład który podałem jest oczywicie mało rażący, ale jest i znacznie bardziej.Mówi się dużo o Sandomierzu, ale nigdzie nie słyszałem o tym że nad obroną jednego wału w Sandomierzu przez 40 godzin bez przerwy pracują sami cywile łącznie z dziećmi , nie spiąc, skrajnie wyczerpani i nie tylko nie doczekali się żadnej pomocy, ale nawet nie dostarczono im worków z piaskiem i sztukują jak mogą ten wał.
Informację tę podał we wczorajszych Aktualnościach Dnia na antenie RM biskup Sandomierski Edward Frankowki (można odsłuchać ze strony www.radiomaryja.pl)