CyprianPolak CyprianPolak
150
BLOG

Cenzurowanie Staszica

CyprianPolak CyprianPolak Polityka Obserwuj notkę 2

„Opowiem wam inną przygodę swoją”.

 

Było to przed 10 kwietnia. Dokładnie w styczniu tego roku. Zapragnąłem sięgnąć do starszych pism politycznych.

 

Sytuacja Polski, niestety, kojarzy mi się w znacznej części z czasami przedrozbiorowymi toteż udałem się do biblioteki postanawiając wypożyczyć „Przestrogi dla Polski” Stanisława Staszica. Rzecz ową miałem w rękach już po szkolnych czasach, ale od deski do deski, muszę przyznać ze wstydem, nie przeczytałem.

 

W bibliotece znalazłem wydanie wydawnictwa „Greg” 2008. Książka wydana w  ramach lektur szkolnych. Nie będąc pewny czy nie jest to jakiś skrót zacząłem przeglądać książkę jeszcze przed wypożyczeniem. Zorientowałem się że jest wszystko.. z jednym wyjątkiem. Otóż rozdział „Żydzi” posiadał opuszczone miejsca (opuszczenia były zaznaczone). Przejrzałem jeszcze raz inne rozdziały. Tam nie było opuszczeń. Klasyczna cenzura, brakowało jeszcze wpisu „Urząd kontroli Publikacji etc..” w ocenzurowanych miejscach.

 

Szukam starszych egzemplarzy – nie znajduję. Pytam bibliotekarek. Tłumaczą że nie ma, były stare, zużyły się, zostały wycofane. Wyjaśniam dlaczego pytam o starszy egzemplarz skoro książkę mogę wypożyczyć. Pokazuję ocenzurowane miejsce. Bibliotekarki uśmiechają się. To panie starszego pokolenia, znające mnie. Pytam czy rozdział z żydami był też wtedy ocenzurowany. Nie pamiętają. Nie zna mnie natomiast młody, kilka lat po studiach, bibliotekarz. Ze względu na ambitne książki które zwykle wypożyczam wyrabiam sobie u niego szacunek. (Książek nieprawomyślnych w bibliotece poza łysiakami nie ma więc nie udało mi się go wyprowadzić wcześniej z błędu). W trakcie incydentu z cenzurą, a właściwie tuż po nim, patrzy na mnie z miną będącą połączeniem reakcji odrzutu wobec przylgnięcia czegoś brzydkiego do twarzy, z pogardą. Tracę szacunek i twarz młodego bibliotekarza zza grubych okularów przez kilka następnych razów wita mnie podobnym wyrazem. Dzielny narybek młodej polskiej inteligencji, jakże by nadawał się do lat 50 - tych.

 

Już wcześniej powziąłem zamiar posiadania w domu na półce dzieła Staszica – nie mam jednak zamiaru płacić wydawnictwu za ocenzurowaną wersję. Szukam w internecie, znajduję pełną wersję – drukuję rozdział, czytam razem z ocenzurowaną książką.

 

Wysyłam e-mail do wydawnictwa z pytaniem jak tłumaczą cenzurowanie historycznego dzieła, do tego pisma najwybitniejszego pisarza oświeceniowego, znanego postępowego myśliciela. Nie otrzymuję żadnej odpowiedzi. Ponownie wysyłam mail. Ponownie brak odpowiedzi.

 

Wysyłam e-mail do Empiku. Uprzejma pani informuje mnie że przekazała zapytanie cenzurę pozycji do menedżera produktu. Jak tylko otrzyma odpowiedź przekaże mi ją. Minęło pięć i pół miesiąca. Odpowiedzi nie otrzymałem.

 

Szukam innych wydawnictw , które wydają tę książkę. De Agostini i Ossolineum wspólnie. Sprzedaż wysyłkowa. Nie dowiaduję się z zawartych informacji czy rzecz jest również ocenzurowana. Wysyłam mail z zapytaniem do Ossolineum Dostaję odpowiedź imienną o możliwościach zakupu, itd. Dziękuję za odpowiedź i zaznaczam raz jeszcze wobec niezrozumienia mojego pytania iż jestem zdecydowany na zakup tylko wersji nieocenzurowanej. Pytam ponownie czy w sprzedaży Ossolinem De Agostini jest takowa wersja, czy też nie. Dostaję odpowiedź od uprzejmej pani że opierali się na wcześniejszym wydaniu Biblioteki Narodowej. Odpowiadam że wierzę w solidność Biblioteki Narodowej, ale dalej nie wiem czy ta wersja jest ocenzurowana. Wyjaśniam jeszcze raz na czym polegało to ocenzurowanie w wydawnictwie .... i zaznaczam że bardzo łatwo może to sprawdzić i przekazać mi te informację skoro to ich książka a wobec sprzedaży wysyłkowej nie mogę tego zrobić sam. Tu już nie otrzymuję odpowiedzi.

 

Szukając w internecie informacji o Staszicu i o tejże cenzorskiej historii natrafiam na stronę renomowanego liceum imienia sławnego Polaka. Również tu zwracam się z mailowym pytaniem do grona pedagogicznego, zakładając że w takim liceum najważniejsze dzieło patrona jest przerabiane w całości, o to czy jest przerabiane właśnie w całości (jak widać pojawiają nam się tu różne pojęcia całości.) Niestety nie otrzymuję żadnej odpowiedzi.

 

W tym momencie nie wiem (rzecz zostawiłem na owym styczniowym etapie) czy inne wydania są również cenzurowane. Przypuszczam że wszystkie wydania po drugiej wojnie były ocenzurowane. Nie opieram się tu jednak na stwierdzeniu tego z odpowiednim egzemplarzem książki w ręku.

Jestem jednak prawie pewien że tak właśnie było.

 

A może czytający te słowa sprawdzą w najbliższych dostępnych bibliotekach?

 

Damy radę,panie pułkowniku! Scenariusz filmu o Powstaniu Warszawskim Publikatornia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka