Ha!
Mnie się wydaje, że ta furia prezesa o wypowiedzi w sprawie miernoty i platformerskie wotum nieufności, wynika stąd, że on jej teraz nie może wywalić.
No bo w jego mniemaniu, jeśli teraz pozbędzie się Fotygi, to w oczach opinni publicznej ulegnie naciskom. A to jest po prostu dla niego niewyobrażaln obraza.
W marcu ubiegłego roku, kiedy prezes czepiał się dziennikarzy, że mają naczelnych i dlatego nie mogą pisać tego, czego chcą, napisałem taką rymowankę:
O wolności wypowiedzi.
Bardzo się PiSior przejął żurnalistów swobodą.
No bo tego, co sądzą – powiedzieć nie mogą.
ON WIE co oni myślą, ale tekst im składa
Naczelny, uwikłany we wrogich „układach”,
Co wolno mówić PiSłom przez Naród wybranym??!!
Precyzyjnie określił prezesik kochany.
- Mogą głosić co zechcą - nawet rzeczy trudne.
Pod warunkiem, że milczą!! Na wyspie bezludnej.
04.03.06
Zalewski był zbyt ceniony i podobał się za szeroko - i dziennikarzom, i platformie, więc jest skończony w PiSie.
Szkoda.
Inne tematy w dziale Polityka