Narasta gniew wobec nowego szału energetycznego, który zagraża lasom Ardenów.
Jak możemy usprawiedliwić poświęcenie lasu pod budowę 230-metrowej farmy wiatrowej? Wręcz przeciwnie, musimy chronić tę żywą pamięć o historii bioróżnorodności, która jest rezerwą dla jej przetrwania.
Opinia kolektywu złożonego z 25 komitetów (*)
Od pewnego czasu mieszkańcy Ardenów zrzeszają się w kolektywach obywatelskich i komitetach, aby zjednoczyć głosy i bronić wiejskiego dziedzictwa Walonii. Ich celem jest ochrona lasów przed nowym szałem energetycznym: instalacją 230-metrowych turbin wiatrowych w sercu Ardenów. Oburzenie mieszkańców jest dziś widoczne, ponieważ władze polityczne wdrażają szereg działań, aby rozłożyć czerwony dywan dla deweloperów i tym samym stłumić krzyki rozpaczy obrońców naszego leśnego dziedzictwa, ostatniego śladu autentycznej relacji z naturą.
Prowincja Luksemburg jest rekordzistką pod względem najniższej gęstości zaludnienia i największej powierzchni leśnej! Choć jest to jej bogactwo, to obecnie stanowi jej największą słabość. Dziś stała się idealnym celem dla wiatrowego złota. Jesteśmy świadkami poświęcenia zielonej prowincji, sabotażu masywu Ardenów i wampiryzacji regionu o autentycznej naturze, uzasadnionej ochroną tej samej natury.
Jednak lasy, obok oceanów, są jedynymi naturalnymi, wydajnymi i darmowymi pochłaniaczami dwutlenku węgla.
Regulacja termiczna
Jak możemy uzasadnić poświęcenie lasu pod budowę farmy wiatrowej? Każdy hektar lasu pochłania około dwudziestu ton CO2 rocznie. Jednocześnie turbina wiatrowa wytwarza energię elektryczną kosztem 24 ton CO2 (koszt emisji dwutlenku węgla związany z jej produkcją, transportem i instalacją, w porównaniu z jej roczną produkcją).
Pokrywa leśna zapewnia regulację termiczną. W okresach ekstremalnie niskich temperatur temperatury są o 1–2°C niższe, a podczas upalnego lata powietrze jest o 3–4°C chłodniejsze niż na otwartej przestrzeni.
Oprócz funkcji termoregulacyjnej, lasy nasycają atmosferę wilgocią i powodują deszcz! W przypadku bardzo intensywnych letnich opadów, 20–50% deszczu jest już absorbowane przez liście, a dzięki swojej charakterystycznej i złożonej strukturze, gleby leśne wchłaniają wodę głęboko do poziomu wód gruntowych. Lasy stanowią zabezpieczenie przed powodziami, ulewnymi deszczami i suszami.
Betonowanie gleb leśnych i zagęszczanie ich struktury niszczy te istotne cechy, zarówno lokalnie, jak i regionalnie.
80% bioróżnorodności lądowej znajduje się w lasach. Zwierzęta, rośliny, grzyby i bakterie świadczą niezbędne usługi dla przyrody i przetrwania człowieka. Las to nie tylko zbiór drzew rosnących obok siebie; to złożony ekosystem, w którym strategie sojusznicze między roślinami a innymi organizmami żywymi zapewniają jego odporność. Las oferuje 40 metrów bioróżnorodności, pomnożonej przez jego powierzchnię! Trzydzieści metrów widocznego bogactwa aż do koron drzew i dziesięć metrów niewidocznego bogactwa pod ziemią, przepełnionego sieciami grzybów mikoryzowych. To bogactwo występuje zarówno w glebach drzew liściastych, jak i iglastych. W lasach historycznych – tych, które nigdy nie były urbanizowane, nawożone ani orane – historia tych ekosystemów jest zapisana w bogactwie nasion obecnych w podłożu, czekających na specyficzne warunki do kiełkowania i owocowania. Te podglebie skrywają pamięć adaptacji organizmów żywych do zagrożeń klimatycznych z czasów starożytnych. Las jest żywą pamięcią całej historii bioróżnorodności i rezerwą jej przetrwania.
Zagrożenie dwoma dekretami
A jednak, pomimo wszystkich tych zalet, pomimo wszystkich opisanych i udowodnionych korzyści, dwa dekrety pojawiły się nagle pod koniec kadencji i sabotowały ten fundamentalny fundament przetrwania Ardenów.
Wszystko zaczęło się od okólnika w sprawie nowych ram odniesienia dla energetyki wiatrowej (25.01.2024), sporządzonego przez Philippe'a Henry'ego, ministra energii Walonii, który zezwala na instalację turbin wiatrowych w lasach i uważa, że istniejące turbiny wiatrowe mogą uzasadniać budowę kolejnych w pobliżu. Kto może dziś uzasadnić, popierając to liczbami, że korzystniej jest instalować w lasach turbiny wiatrowe o dużych gabarytach niż chronić to, co już jest efektywne, czyli ten sam las? Chyba że musimy rozwijać tę branżę za wszelką cenę, nawet jeśli oznacza to osłabienie naszych własnych zasobów naturalnych? Okólnik faworyzuje lasy iglaste i lasy o niskiej bioróżnorodności, mimo że naukowcy z Departamentu Środowiska wykazali, że to nie charakter pokrycia terenu czyni go tak bogatym, ale jego historyczność. Nieskończona żywotność odpadów
Następnie mamy dwa dekrety (1606 z 05.02.2024 i 1629 z 16.02.2024), nad którymi obecnie pracuje parlament Walonii. Ich celem jest ułatwienie dostępu do energii odnawialnej w oparciu o dyrektywy europejskie. Pierwsza z nich wprowadza pojęcie istotnego interesu zbiorowego i ochrony zdrowia publicznego. Tym samym usuwa główną przeszkodę w postaci przepisów o ochronie przyrody. W praktyce oznacza to, że przepisy o ochronie środowiska nadal obowiązują, ale nie będą już miały zastosowania do turbin wiatrowych. Jednak obecna perspektywa wskazuje już na negatywny wpływ turbin wiatrowych na zdrowie mieszkańców (infradźwięki) i środowisko (niszczenie bioróżnorodności).
***************************************************************************************************************Tak sie zastanawiam kto sie uparl, zeby te Europe zniszczyc dokladnie .
Zaorac przemysl, rolnictwo, sprowadzic imigrantow, to jest jakis diabelski plan.
To jest celowe niszczenie ziemi , pod pretekstem, dbalpsci o nia.
Ale ten swiat juz jest do gory nogami calkowicie, ale jak popatrzec na mape, to Europa, dokonuje samozaorania.
wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Jestem czarowica wredna , podstepna.Uwaga , bije ludzi miotla po glowie, ewentualnie podstawiam miotle i podcinam nogi .Mam kotke,ktora drapie i gryzie, wiec ostrzegam, zastanowic sie przed wejsciem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie