Do ostatniej srubki

 Seremet: Sprowadzimy samolot w całości, łącznie z ostatnią śrubką

W połowie stycznia prokurator generalny, Andrzej Seremet mówił, że polska prokuratura od pewnego czasu czyni przygotowania do sprowadzenia do Polski wraku samolotu. - Wytypowano już osoby, które będą brały udział w oględzinach tego samolotu i w opisie jego szczątków - powiedział.

Jak dodał, jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne, gdyż istnieje ok. 2 mln drobnych 
elementów i szczątków samolotu, które będą podlegać szczegółowej inwentaryzacji przez polskich żandarmów i prokuratorów. - Chcemy sprowadzić do kraju ten samolot w całości, łącznie z ostatnią śrubką -zapewnił.

Pan Seremet sobie robi zarty .Prokuratura co prawda, wysyla wnioski do Rosji, moglaby na Berdyczow skutek taki sam.
Tyle, ze od dawna wie, ze wrakiem zajmuje sie rosyjska prokuratura, wie, ze wrak pozostanie w Rosji az do uprawomocnienia sie wyroku ,czyli, ze moze trwac to dlugie lata.

Poza tym pan Seremet mowi, ze sprowadzi samolot co do ostatniej srubki, tyle, ze ja pytam pana Seremeta, ile jeszcze tych srubek lezy w ziemi?Archeoologowie, ktorzy znalezli, kilka tysiecy, oceniaja, ze moze byc jeszcze kilkadziesiat tysiecy, a przeciez polozono tam droge.
Wiec po co te klamstwa panie Seremet?.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9019064,Prokuratura_rosyjska_bedzie_jeszcze_raz_badac_wrak.html