Kolega Morozowa pseudoekspert E Klich znowu nadaje

 

.ZAPAMIETAJCIE TEGO ZAPRZANCA

 Naturalnie wiekszosc winy spada wg kolegi Morozowa na Polakow.

 

Sprawa katastrofy smoleńskiej badana jest przez rządową komisję od ponad roku. W raporcie zabraknie na pewno materiałów, których nie chciała przekazać rosyjska strona. Chodzi głównie o dokumentację lotniska i przepisy na podstawie, których działali kontrolerzy na lotnisku Siewiernyj. Brakuje też wraku. - Przy tej informacji, którą mamy z rejestratorów i innych badań, wrak nie jest niezbędny do zakończenia raportu - uważa Edmund Klich.

 

"ekspert" , ktory twierdzi, ze wrak nie jest potrzebny do zakonczenia raportu.To sie w glowie nie miesci .

Ekspert, ktory bez podstawowych dokumentow obciaza wina pilotow.

GW wymienila tylko kilka dokyumentow co z reszta?Co z uwagami do raportu MAK?

Co z 20 stronami pytan Millera?

Co z protokolami z sekcji zwlok?

 

Co z czarnymi skrzynkami, ktore polscy eksperci poogladali sobie w Moskwie pod ruskim nadzorem.

 

Najlepsza ekspertyza zaprzanca Klicha "jak walnelo to sie urwalo"

Wytlumacz dziadu Francuzom zeby nie wydobywamli wraku bo nie jest niezbedny.

 Nie interesowali się za to całym systemem, który spowodował, że ta załoga tak, a nie inaczej działała - wyjaśnia Klich. - Załoga zginęła, ale nie jesteśmy bezsilni. Trzeba sprawdzić dlaczego "system" wyprodukował taką załogę, źle wyszkolił pilotów. Dopiero wtedy możemy naprawić cały system - radzi ekspert.

 

Czy ten dziadyga nie wie, ze piloci dzialali normalnie?

Dokad w Polsce jeszcze beda za ekspertow robic ruskie slugusy.

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9824261,_Wiekszosc_winy_za_katastrofe_smolenska_ponosz

a_Polacy__.html