Minęły zaledwie dwa miesiące rządów pisu i Polska ma na arenie miedzynarodowej pozycję jaką miał peerel. Mam odrobinę osobistej acz gorzkiej satysfakcji, bo od zawsze staram się zwrócić uwagę na bliźniacze (nomen omen;) podobieńtwo Kaczyńskich, ich wyznawców i koncepcji 4tej rp do towarzyszy szmaciaków z Gomułką na czele oraz ich buraczanego peerelu.
Satysfakcja ta, tym bardziej gorzka, że Polska spadła w tę czarną otchłań, po dwóch miesiącach rządu pisowskiego i pięciu miesiącach pisowskiego prezydenta, z pozycji europejskiego lidera i prymusa. Co prawda kilkanaście lat destrukcyjnej działalności Kaczyńskich i ich plugawo oławionych pomagierów, w połączeniu z zastraszającym stanem, nie tylko formalnego wyedukowania społeczeństwa po peerelu (w 1990 roku, po upadku komunizmu, byliśmy lepsi w Europie tylko od Albanii i na równi z Rumunią, w liczbie absolwentów wyższych uczelni, w proporcji do populacji ogółem) już u schyłku poprzedniej ekipy, coraz wyraźniej zaznaczały się, nasilającymi zachowaniami rasistowskimi, ksenofobicznymi, cechującymi się absolutnym brakiem tolerancji i innymi takimi rodem ze skrajnie zapyziałego zaścianka kulturalnego i ciemnogrodu intelektualnego.
Trzeba jednak sprawiedliwie przyznać, że wtedy Europa, jeszcze tego nie zauważała, a jeśli nawet zauważała to bagatelizowała. Bo też poprzednia ekipa, ze swoimi zasadami i prioryteami mieściła się mniej więcej w obszarze cywilizacji europejskiej Zwłaszcza zachodnioeuropejskiej.
To była z pewnością całkowicie odmienna sytuacja od aktualnej, gdy zarządcami państwa zostały osobowości prostackie, prymitywne i nierzadko naiwnie wierzące (jak 'wynalazca' z zauralskiego kołchozu), że właśnie odkrywają Amerykę w dziedzinie systemów państwowych , społecznych i gospodarczych. W konsekwencji monitoring UE i np.obniżenie ratingu, które będzie kosztowało nas wszystkich całkiem wymierne kwoty:(
Kliniczne nieomal przykłady osobników z wyraźnymi upośledzeniami kulturowymi oraz intelektualnymi, jak chociazby Błaszczak, Ziobro, Sasin czy Waszczykowski (łączny IQ 80;)) nie dały Zachodniej Europie i światu cywilizacji zachodniej w ogóle, innej możliwości jak tylko eskalację napiętnowania polskiego, pisowskiego barbarzyństwa.
Myślę, że nastepnymi etapami będą ograniczenie udziału Polski w unijnych funduszach, zamrożenie a następnie całkowite zablokowanie działań Polski w ramach UE, przywrócenie wiz dla Polaków do wszystkich krajów Zachodu, wreszcie wyjście z UE i NATO.
Nie cieszy mnie taki scenariusz, ale ewentualne dwie kadencje rządu pisowskiego wystarczą na jego realizację. Przypominam jednocześnie, że Orban rządzi druga kadencję! Ale nie miał np.Ziobry, ( i biskupa Meringa ;)) który czuje sie na tyle ważny i pewny siebie, że pisze obraźliwe listy, nie mające precedensu w historii UE, pokojowej Europy i dyplomacji europejskiej! Na Węgrzech np. nie podniesiono także kiboli do rangi bohaterów oraz intelektualnych i moralnych autorytetów, jak uczynił to onegdaj przeor klasztoru.
To tym bardziej przykre, ze jako Polacy, nie tylko powinniśmy się przygotować do kolejnych wyrzeczeń, ale także do intelektualnego i kulturalnego bagna na długie lata.Jako memento przypominam wypowiedź Zbigniew Brzezińskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=CnnMPVo8Kw8
