dabrowski.eblog.pl dabrowski.eblog.pl
70
BLOG

Roczny urlop Tuska

dabrowski.eblog.pl dabrowski.eblog.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 4

  Rząd Donalda Tuska postanawia wreszcie zainteresować się losem ludzi pracy. Zmieniając odrobinę Kodeks Pracy na rzecz pracownika. Propozycje są dość ciekawe i godne zauważenia, jednak czy to nie tylko gra pod publiczkę? 

   Lech Wałęsa mówił na konferencji w Stoczni Gdańskiej na spotkaniu z byłymi pracownikami, że: „…nie było tej trzeciej drogi. Były tylko dwie: socjalizm lub kapitalizm. Obie były złe.” Jednak wówczas pomyślałem, że tą trzecią drogę można stworzyć! Zmieniając złe ustawy poprzednich rządów. Poruszając zdecydowanie kodeks pracy. Aczkolwiek tego do tej pory niech cieli zrobić politycy, skutecznie „blokowani” przez  wielkie firmy i korporacje.

   W Polsce są potrzebne zmiany ustawowe, które nie odbywały się w realnym czasie przemian ustrojowych. Nasz kraj był prowadzony od 89 roku przez ludzi, którzy nie mieli wizji przyszłości, nierozumiejące jak ważne są wprowadzanie zmian na bieżąco. Bojąc się ich (zmian), mówili tylko, że przyszłość należy do młodych. Pozostawiając Rzeczpospolitą w ciężkim stanie.

    Świat poszedł do przodu, a polska pozostała z złymi (niekorzystnymi) ustawami, które na szczęście powoli są zmieniane na nowe, zdecydowanie lepsze. Rząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej i z Prezydentem Polski Aleksandrem Kwaśniewskim, zmienił Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej. Rząd Jerzego Buzka, następnie Leszka Millera, a później Marka Belki zmienili stopniowo szkodliwe ustawy dla polaków.

Kiedy wydawało się, że dobre zmiany będą szły coraz większym rozmachem okazało się, że rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej znów idzie złą drogą. Kierowaną przez własne interesy partyjne. Natomiast proponowane przez nich ustawy (J. Kaczyńskiego oraz Donalda Tuska) można porównywać z bublami, które wychodziły z pod ręki Jana Krzysztofa Bielady oraz Hanny Suchockiej, a także świętej pamięci Bronisława Geremka.

   Jednak znów pojawia się światełko w tunelu. Nadzieja dla młodych. Rząd Platformy Obywatelskiej deklaruje wprowadzenie zmiany w Kodeksie Pracy, które już od dłuższego czasu proponują Związki Zawodowe oraz Organizacje Pozarządowe. Czy to znaczy, że rząd premiera Tuska zacznie słuchać społeczeństwa? Obawiam się, że to tylko znów próba odwrócenia sytuacji od negatywnych wiadomości z gospodarki. Donald Tusk to przecież świetny aktor. Gra z uśmiechem na twarzy. Ciągle udaje, że panuje nad kryzysem. 

   Media w tym tygodniu będą miały o czym pisać, bo kto by nie chciał rocznego urlopu? Wyciągnięcie mocnego asa Platformie był potrzebny. Temat wywołany przez tą opcję polityczną spowodował zniknięcie z czołówek gazet, jednej z wielu porażek Donalda Tuska. Polskie stocznie również mogą przejść na urlop…

   Pomysł proponowany przez różne środowiska, a teraz „niby” projekt rządu jest dobrym rozwiązaniem. Poszlibyśmy drogą Szwecji. Właśnie w tym kraju obowiązuje od wielu lat roczny urlop pracowniczy. Do tego mają jeszcze do dyspozycji 38 dniowy urlop, do wykorzystania co roku.

   Jednak ze względu na Polską sytuację nie powinniśmy wprowadzać całkowitych zmian, które obowiązują w skandynawskim kraju. Aczkolwiek zmiany muszą być dalej przeprowadzane, na wzór krajów Unii Europejskiej.

   Jeżeli Rząd Platformy chce naprawdę zmieniać Polskę na lepszą, aby żyło się lepiej każdemu, musi wprowadzić następne mocne zmiany, jakie? Oto one:

  1. Zmniejszyć liczbę godzin pracy tygodniową z 40 na 30. Czyli wprowadzając na wzór Francji system 6-cio godzinny. To spowoduje zwiększenie liczby pracowników w polskich firmach, co w konsekwencji przedłoży się na zmniejszenie bezrobocia w kraju. Zmiana musi zostać wprowadzone bez zmniejszenia średniej krajowej wynagrodzenia za pracę.
  2. Zwiększeniu uprawnień dla organów kontroli państwowej. Nie można dopuszczać do sytuacji, gdzie inspektorzy Inspekcji Pracy nie mogą wejść do firmy bez otrzymania zgody od właściciela terenu.
  3. Oraz zakazu „Big Brothera”, czyli likwidacji kamer wewnątrz zakładów pracy. Umieszczanie monitoringu powinno być dopuszczalne, tylko w bankach i sklepach (przy kasach). Monitoring tylko powinien służyć do celów zabezpieczenia, a nie jak w tym momencie do obliczania czasu ile razy pracownik wychodzi do toalety. Obserwacja go na stanowisku pracy, często jest szantażowany przez pracodawcę.

   To jest tylko mała pigułka zmian, które są potrzebne do zmieniania polski na lepsze. Dzięki tym propozycją nasz kraj zacznie rośną w siłę i może stać się liderem wśród krajów najbardziej rozwiniętych. Możemy również pokazać „trzecią drogę” europie i światu. Czy Platforma Obywatelska poradzi sobie z takim wyzwaniem?

   Na razie nie potrafią sobie poradzić z Służbą Zdrowia, Stocznią Szczecińską oraz Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Czasu natomiast jest coraz mniej, już za chwilę mam głęboką nadzieję Świat, (w tym i my) staniemy przed nowym obliczem gospodarki, który pojawi się po kryzysie światowym. Gdzie będzie trzeba natychmiast podejmować ważne dla nas i następnych pokoleń ustawy, które znów będą gonić …świat.

   Dziś mamy łatwiej, niż przed kilku lat. Polscy politycy i ekonomiści mogą się spotykać na szczycie Unii Europejskiej i wspólnie z wielkimi gospodarkami (np. Niemcy) pracować nad najlepszymi strategiami. Jednak Polska potrzebuje odważnych ludzi, którzy nie powiedzą: „To zostawmy młodym. To będzie problem nowego pokolenie.” 

Piotr Dąbrowski

 
 

Wiecej o mnie na www. dabrowski.eblog.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości