Dam Zuchowski Dam Zuchowski
158
BLOG

Ryzyko eskalacji: Indonezja uznała papuaskich partyzantów za terrorystów

Dam Zuchowski Dam Zuchowski Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Oddajemy do Waszych rąk wiosenny przegląd wiadomości dotyczący wydarzeń w Papui Zachodniej. Jest on w dużej mierze poświęcony możliwej, dalszej eskalacji konfliktu z indonezyjską administracją, po tym jak najwyżsi przedstawiciele Republiki Indonezji określili Armię Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB) mianem organizacji terrorystycznej.

Geograficznie i zależnościowo obszar Melanezji może wydać się wielu mieszkańcom Polski odległy. Każdy obywatel Polski powinien wiedzieć jednak, że Zachodnim Papuasom odebrano prawo do dekolonizacji i samostanowienia, a Polska, rękami gabinetu Władysława Gomułki, wzięła w tym walny udział na forum ONZ w 1969 roku. Można więc powiedzieć, że Polska dostarczyła jedną z 84 szabli, które przesądziły o indonezyjskiej okupacji i nowej kolonizacji Papui Zachodniej [1]. Każdy materiał poświęcony Papui Zachodniej, obok swojej funkcji informacyjnej i edukacyjnej, jest zarazem pytaniem retorycznym do obywateli Polski, kiedy skłonią władze decyzyjne własnego kraju do wycofania się z łamiącej prawo międzynarodowe decyzji z roku 1969.

INDONEZYJSKIE WŁADZE UZNAJĄ ARMIĘ NARODOWEGO WYZWOLENIA PAPUI ZACHODNIEJ (TPN-PB) ZA ORGANIZACJĘ TERRORYSTYCZNĄ

Po wydarzeniach z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku, w skali międzynarodowej, terroryzm i funkcjonowanie organizacji terrorystycznych stało się przyczyną usprawiedliwiającą wszelkie gwałtowne i nadzwyczajne operacje na gruncie krajowym i zagranicznym. Depersonalizująca etykieta „terrorysty” nieuchronnie wiążąca się z zagrożeniem, tłumaczyła pozaprawne działania i uzasadniała bezosobową neutralizację, jak utrzymywano, dla wyższego dobra publicznego. Skorzystała na tym administracja Kremla, która zaprowadzanie własnych porządków na Kaukazie mogła odtąd tłumaczyć „czeczeńskim terroryzmem”. Ten sam odczyn przyzwolenia miały amerykańskie „wojny dronów” na Bliskim Wschodzie. Indonezyjczycy przeżyli własny, wielki zamach terrorystyczny na Bali, o profilu islamistycznym, w którym 12 października 2002 roku zginęły 204 osoby, w tym 88 Australijczyków.

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, indonezyjska administracja i służby tego kraju posługiwały się różnymi zniesławiającymi epitetami pod adresem Zachodnich Papuasów, stawiających zbrojny opór indonezyjskiej obecności w regionie. „Dzikie bandy”, czy chociażby ostatnio „uzbrojone grupy kryminalne” były od zawsze sygnałem dla opinii krajowej i międzynarodowej, że nie mamy do czynienia z równoległym podmiotem wobec indonezyjskiego monopolu na przemoc w regionie, a marginalną hucpą, z którą administracja Dżakarty, miała wcześniej czy później sobie poradzić.

Niezaprzeczalnym faktem jest jednak, że począwszy od lat 1960. indonezyjska administracja zderzyła się z masowym oporem w Papui Zachodniej. Rodzimy zbrojny opór spotykał się z nieproporcjonalną odpowiedzią Dżakarty. Według niektórych rachub, tylko między latami 1963-1984 z rąk indonezyjskich sił bezpieczeństwa zginęło 120 tysięcy Zachodnich Papuasów, w przeważającej części cywilów. Jedna z hipotez zakłada, że to właśnie między innymi pod wpływem zbiorowego doświadczenia cierpienia za czasów Nowego Ładu Suharto, uformowała się ogólnopapuaska zbiorowa tożsamość, rozpościerająca się od Zatoki Cenderawasih po Piramidę Carstensza.

image

Do końca lat 1990. głównym nurtem kwestionowania indonezyjskiej obecności w Nowej Gwinei stał się cywilny ruch o profilu pokojowym, który upatrywał rozwiązania problemu w środkach prawnych, od dialogu z Dżakartą po niepodległościowe referendum pod międzynarodowym nadzorem. Zbrojny opór jednak nigdy nie ustał. Zbrojny konflikt w Papui Zachodniej, uznawany za konflikt o niskiej częstotliwości wciąż się tlił. Zachodniopapuascy partyzanci – według niektórych rachub nie więcej niż kilkaset osób – operujący najczęściej w obszarach oddalonych od wybrzeża, nie dawali o sobie zapomnieć, zwłaszcza w górach, gdzie kontrola indonezyjskiego państwa bywała niepełna.

Ruch Wolnej Papui działał od początku indonezyjskiej obecności, ale Armia Narodowa Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB), w zbliżonej do obecnej formuły, rozpoczęła swoją działalność 1 lipca 1971 roku. Teoretycznie składa się z 33 dowództw regionalnych, operujących pod jednym kierownictwem, ale w rzeczywistości poszczególne dowództwa posiadają sporą autonomię, a zdaniem indonezyjskich badaczy, Vidhyandika Djati Perkasy i Alifa Satria, de facto tylko 4 lub 5 dowództw TPN-PB prowadzi obecnie aktywną działalność zbrojną [2]. Wielka, cywilna organizacja niepodległościowa, Zjednoczony Ruch Wyzwolenia Papui Zachodniej (ULMWP), rozpoczął w 2020 roku tworzenie równoległych struktur państwowych do Republiki Indonezji. W ramach tego projektu utworzono Armię Papui Zachodniej (WPA), aczkolwiek formacja ta nie prowadzi aktualnie żadnych działań zaczepnych. Chociaż więc na celowniku indonezyjskich służb może znaleźć się teoretycznie każdy Papuas, to w dużej mierze najnowsze obwieszczenia indonezyjskiego państwa, o których za moment opowiemy, mają związek z konfliktem z Armią Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB).

Począwszy od 2015 roku, także zdaniem indonezyjskich obserwatorów, aktywność Armii Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB) wzrasta. O organizacji stało się głośno w grudniu 2018 roku, kiedy oddział dowodzony przez Egianusa Kogoyę w regencji Nduga zaatakował obóz firmy Istaka Karyah, której pracownicy budowali lokalny odcinek drogi Trans Papua. Egianus Kogoya ogłosił później, że wśród robotników znajdowali się wojskowi obserwatorzy, a oni sami byli obserwowani i obfotografowywani przez jednego z członków załogi. W ataku na obóz zginęło co najmniej 17 pracowników Istaka Karyah i oficjalnie trudno było uciec od wrażenia, że byli jednak to cywile. Był to pierwszy przypadek w Nowej Gwinei od 19 lat, aby w jednym miejscu i czasie zginęło tak wielu indonezyjskich cywilów. Odpowiedź indonezyjskiej administracji była gwałtowna i brutalna. W ciągu kolejnego roku w prowadzonej operacji wojskowej do opuszczenia swoich domów w regencji Nduga zmuszonych zostało ponad 34000 Zachodnich Papuasów. Liczba ofiar śmiertelnych, bezpośrednio w wyniku indonezyjskich działań wojskowo-policyjnych, lub w rezultacie stworzonych w ich rezultacie warunków życiowych, otarła się o 200 osób. Indonezyjska administracja nigdy nie uznała osób zmuszonych do opuszczenia swoich domów za wewnętrznych uchodźców lub przesiedleńców [3] .

Rozgorzały wkrótce konflikt w regencji Intan Jaya, nie tylko zwiększył liczbę zachodniopapuaskich przesiedleńców, ale raz jeszcze odsłonił przed szerszą opinią publiczną brutalne praktyki indonezyjskich służb. Na przełomie 2020 i 2021 roku odnotowano kilkanaście odrębnych przypadków pozasądowych tortur i zabójstw w obrębie regencji Intan Jaya [4]. Ogniska konfliktu tliły się również w obszarze regencji Mimika, Wamena i Puncak. Do najnowszego zaognienia doszło w ostatniej z wymienionych regencji.

W niedzielę 25 kwietnia 2021 roku w pobliżu wioski Dambet w dystrykcie Puncak w Papui Zachodniej, zginął szef regionalnej państwowej agencji wywiadowczej Papui (Kabinda), Gusti Putu Danny Karya Nugraha. Śmierć wysokiej rangi dowódcy stała się policzkiem dla indonezyjskich służb i administracji Indonezji. „Nugraha był na tym obszarze w ramach operacji przywrócenia bezpieczeństwa i podniesienia morale mieszkańców regionu po serii ataków grup separatystycznych i terrorystów” – tłumaczył zajście Wawan Purwanto, rzecznik Państwowej Agencji Wywiadu (BIN) [5].

W dniu 29 kwietnia 2021 roku minister koordynujący politykę wewnętrzną, Menkopolhukam Mahfud, oświadczył, że indonezyjski rząd powinien zaklasyfikować Armię Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB) jako organizację terrorystyczną i zwalczać ją w sposób adekwatny do tej klasyfikacji. Prezydent Indonezji, Joko Widodo w innej konferencji prasowej w Dżakarcie zapowiedział rozprawę wojskową w Papui Zachodniej i ogłosił, że TPN-PB będzie uchodziła odtąd za terrorystów (teroris). Deklarację tę potwierdził rozkaz wydany przez Joko Widodo skierowany do dowódcy indonezyjskiego wojska (TNI), Hadiego Tjahjanto i szefa policji, Listyo Sigit Prabowo, obligujący ich do odnalezienia i aresztowania wszystkich członków zbrojnych grup separatystycznych w Papui Zachodniej.

Przewodniczący Ludowego Zgromadzenia Konsultacyjnego Indonezji (MPR-RI), Bambang Soesatyo, wezwał do szybkich i zdecydowanych działań: „Żądam, aby rząd rozmieścił własne siły bezpieczeństwa w celu przeprowadzenia z pełną siłą eksterminacji zbrojnych grup przestępczych w Papui, które odebrały życie. Po prostu zniszczcie ich. O prawach człowieka porozmawiamy później”. W kolejnej wypowiedzi Bambang Soesatyo pochwalił militarną aktywność indonezyjskiego wojska (TNI) w regencji Puncak, w rezultacie której do opuszczenia swoich domów zmuszonych zostały setki osób. „To jest suszenie wody w stawie w celu złowienia ryb” – powiedział indonezyjski marszałek nazywany popularnie Bamsoetem.

Pragnąc wykazać, że działalność Armii Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB) wypełnia definicję terroryzmu międzynarodowego, wymieniał przypadki przemytu broni i amunicji do Indonezji. W ostatniej kwestii B. Soesatyo zaatakował bezpośrednio Jakóba Skrzypskiego. Obywatel Polski, będący więźniem politycznym pozbawionym wolności od 2,5 roku został wykorzystany przez „indonezyjskiego marszałka” do rozwijania narracji propagandowej. Bambang Soesatyo wymieniając przykłady „międzynarodowych zbrodni terrorystycznych” w indonezyjskiej prowincja Papua, wymienił „stwierdzenie przypadku przemytu amunicji przez cudzoziemca z Polski” [6].

REAKCJE ZACHODNICH PAPUASÓW NA ETYKIETĘ TERRORYSTYCZNĄ, NADANĄ RUCHOWI WOLNEJ PAPUI

30 kwietnia 2021 roku gubernator indonezyjskiej prowincji Papua, Lukas Enembe wydał oświadczenie, w którym wzywając Dżakartę do przyjęcia bardziej humanitarnego podejścia do bezpieczeństwa w Papui, odrzucił nową politykę rządu Indonezji wobec TPN-PB. Jakkolwiek odciął się od działań papuaskich partyzantów negatywnie oceniając ich aktywność, to przestrzegł przed lekkomyślnymi działaniami, które ostatecznie uderzą w cywilów. W siedmiu zgłoszonych uwagach ośmielił się nawet zasugerować centralnemu rządowi w Dżakarcie, aby ten skonsultował się z Organizacją Narodów Zjednoczonych w sprawie swych decyzji.

Raki Ap, międzynarodowy rzecznik Free West Papua Campaign komentując ostatnią inicjatywę indonezyjskiego rządu, przypomniał, że to Indonezja przed 59 laty skolonizowała Papua Zachodnią i zniszczyła życie jej ludności, dopuściwszy się ludobójstwa i ekobójstwa. „Nie trzeba być prawnikiem aby zrozumieć, że to czego dopuściły się rządy kolonialnej Indonezji było ludobójstwem. Dżakarta stygmatyzuje bojowników o niepodległość Papui Zachodniej jako „terrorystów”? Tymczasem to obecni indonezyjscy ministrowie Prabowo Subianto i Wiranto, zostali wskazani jako winni aktów zbrodni przeciwko ludzkości, między innymi w Timorze Wschodnim, ale także na Biak [7].

Gustaf Kawer, papuaski prawnik zajmujący się prawami człowieka, stwierdził, że określenie papuaskich partyzantów mianem organizacji terrorystycznej stanowi krok wstecz ze strony rządu Indonezji. Jego zdaniem może powstać wrażenie, że „rząd ukrywa naruszenia praw człowieka [rzekomo popełnione przez urzędników państwowych], które miały miejsce w Papui” [8].

Yamin Kogoya, zachodniopapuaski badacz mieszkający w Australii przypomina, że od początku lat 1960 indonezyjski rząd prowadził rozliczne operacje militarne w Papui Zachodniej. Nazwy większości z nich nie tylko kojarzyły się z gwałtowną przemocą i pogardą dla rdzennej ludności, ale takimi w rzeczywistości były. „Te terminologie niosą ze sobą określoną energię”, powołują się na złowieszcze określenia tj. „wymieranie, czyszczenie, prostowanie, usuwanie, oswajanie dzikiego lasu, przywracanie porządku” i jak przekonuje Yamin Kogoya nie jest to „język uzdrawiania i pojednania, ale wojny i eliminacji”. Zdaniem zachodniopapuaskiego badacza to element głębszej choroby trawiącej umysły indonezyjskich polityków od dziesięcioleci. „Elity w Dżakarcie przekonały się, że w krainie Papui żyje potwór i trzeba go wyeliminować. Ten paranoiczny sposób myślenia jest podobny do twierdzenia, że wszyscy nie-czarni imigranci w Papui są przerażający, więc powinniśmy nazwać ich demonami i zabić, albo nazwać wszystkich muzułmanów terrorystami, ponieważ wyznają religię islamu” – pisze Yamin Kogoya, charakteryzując obłędną logikę, która zamieszkała w biurowcach indonezyjskiej stolicy.

Całkiem możliwe jednak, że za nowym nazewnictwem nie kryje się paranoja, ale przemyślana, pragmatyczna strategia zahaczająca o socjotechnikę. W wywiadzie udzielonym dla Metrotvnews, indonezyjski minister Mahfud, powiedział, że „muszą opanować sytuację w Papui Zachodniej, zanim opanują sytuację poza Papuą”. Yamin Kogoya wnioskuje z tej wypowiedzi, że „wpływanie na opinię publiczną społeczności międzynarodowej, musi rozpocząć się od stworzenia wizerunku terrorysty w Papui Zachodniej. Rząd centralny w Dżakarcie używa terminu terrorysta, aby przekonać społeczność międzynarodową, aby nie wspierała grup aktywistów w Papui Zachodniej. Zamierza zaszkodzić integralności i reputacji ruchu wyzwoleńczego Papui Zachodniej, który zyskuje wiele sympatii społeczności i instytucji międzynarodowych, takich jak ACP (grupa państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku), MSG (Melanesian Spearhead Group), PIF (Forum Wysp Pacyfiku) oraz Rady Praw Człowieka w Genewie” [9].

Zaniepokojenie uznaniem papuaskich partyzantów za „terrorystów” wyrazili nawet Papuasi znani ze swojej proindonezyjskości i na co dzień namawiający rdzennych mieszkańców Nowej Gwinei do integracji z Indonezją. Freddy Numberi, Lenis Kogoya, Yorrys Rayweyai stwierdzili, że „rząd musi zachować ostrożność, podczas wdrażania ustawy nr. 5 z 2018 roku dotyczącej zwalczania przestępczych aktów terroryzmu, tak aby nie towarzyszyły mu uboczne szkody, takie jak niewłaściwe aresztowania, strzelaniny, przesłuchania itp. które można uznać za łamanie praw człowieka”.

W odpowiedzi na indonezyjskie oświadczenie o zaliczeniu uzbrojonych Papuasów do miana „terrorystów”, Sebby Sambom, jako rzecznik Armii Narodowego Wyzwolenia Papui Zachodniej (TPN-PB) stwierdził, że TPN-PB posiada nie tylko swoich dyplomatów, ale i prawników, który w obliczu takiej stygmatyzacji są gotowi wnieść pozew przeciwko Rządowi Zjednoczonej Republiki Indonezji (Pemerintah Negara Kesatuan Republik Indonesia) do instytucji Sądownictwa Międzynarodowego (Pengadilan International).

Taka klasyfikacja nie jest jednak zupełnie nowa. Indonezyja Rządowa Agencja Zapobiegania Terroryzmowi (Badan Nasional Penanggulangan Terorisme) posiadała plan zakwalifikowania TPN-PB (Tentara Pembebasan Nasional Papua Barat) do miana organizacji terrorystycznej już co najmniej od marca 2021 roku. Markus Haluk reprezentujący Zjednoczony Ruch Wyzwolenia Papui Zachodniej (ULMWP) na wieść o tych planach stanowczo podważył prawomocność takiej stygmatyzacji stosowanej przez indonezyjskie władze. Argumentował wówczas, iż TPN-PB to Armia Wyzwoleńcza, która nie przybyła do Papui Zachodniej z zewnątrz, ale “powstała w wyniku reakcji uciśnionego ludu na nielegalną indonezyjską okupację tej ziemi, jaka rozpoczęła się w 1962 roku”.

TNI/POLRI przez dziesiątki lat realizuje w Papui Zachodniej pozasądowe egzekucje działaczy politycznych, porwania, tortury, gwałty na kobietach, masowe przesiedlenia. Wystarczy spojrzeć na to co dzieje się w Ndugama, Puncak, Puncak Jaya czy Intan Jaya, aby przekonać się o rozmiarach tragedii humanitarnej – mówił Markus Haluk. Do problemu odniósł się również wtedy Rzecznik TPN-PB OPM Sebby Sambom podkreślając, że to “kłamliwe nazewnictwo ponosi już od dawna całkowitą porażkę, ponieważ świat zewnętrzny wie, o indonezyjskich zbrodniach, dokonywanych na rdzennych mieszkańcach Papui Zachodniej, oraz że TPN-PB broni swego narodu, ziemi przodków i suwerenności” [10].

REAKCJE INDONEZYJSKIE NA ETYKIETĘ TERRORYSTYCZNĄ, NADANĄ RUCHOWI WOLNEJ PAPUI

Prawniczka i działaczka praw człowieka, Veronica Koman, powiedziała, że opisywanie jako terrorystów papuaskich partyzantów, może być wygodnym wytłumaczeniem dla indonezyjskich władz, dla zabijania ich bez wyroku sądowego, w tym także samych papuaskich cywilów. Posłużenie się prawem antyterrorystycznym ułatwi rządowi represje skierowane wobec papuaskich cywilów poprzez oskarżanie ich o przynależność do tej grupy.

Indonezyjski oddział Human Rights Watch wezwał rząd Indonezji do ponownego przemyślenia klasyfikacji bojowników w Papui Zachodniej jako „terrorystów”. HRW Indonesia ostrzega, że nowa etykieta umożliwi wykorzystanie środków dotyczących prawa antyterrorystycznego, przyczyni się do wzrostu rasizmu i łamania praw człowieka w Papui Zachodniej. Towarzyszyć temu będzie zwiększenie roli indonezyjskiego wojska w cywilnych działaniach policji w regionie. Indonezyjski badacz Human Rights Watch, Andreas Harsono przyznaje, że zabójstwo „zaszokowało i rozgniewało opinię publiczną”, jednak przypisywanie papuaskim rebeliantom szeroko rozumianej kategorii terrorystycznej stanowi zapowiedź cyklu śmiertelnych aktów przemocy w regionie Papui. Przepisy antyterrorystyczne umożliwią siłom bezpieczeństwa przetrzymywanie podejrzanych przez dłuższy czas, bez postanowienia im formalnych zarzutów. Zwłoka taka może potrwać nawet kilkaset dni, co zwiększy ryzyko wykorzystywania i torturowania podejrzanych.

Zdaniem A. Harsono nie ostry zapis prawny może posłużyć nadawaniu etykiety „terrorystycznej” większym rzeszom populacji papuaskiej, która posiada aspiracje niepodległościowe „głęboko zakorzenione wśród rdzennej ludności”. Do tego „wojskowy wymiar sprawiedliwości ma nieznaczne osiągnięcia w prowadzeniu dochodzeń i ściganiu przypadków łamania praw człowieka dokonywanych przez indonezyjskich żołnierzy”. Indonezyjski badacz HRW przestrzega, że „łamanie praw człowieka w imię walki z terroryzmem będzie jedynie długoterminową korzyścią dla uzbrojonych ekstremistów”. Harsono zgadza się z twierdzeniem, że ludzie, którzy w imię swoich politycznych celów, zabijają ludzi są przestępcami i policja powinna działać przeciwko im. Piętnowanie ich jako „organizacja terrorystyczna”, tych ludzi, co mieszkają w lesie, próbują bronić własnego lasu, kultu i ogrodu, używając głównie łuku i strzał, a do tego dodatkowo najwyżej 200 sztuk broni, to będzie śmieszne” – uważa przedstawiciel Human Rights Watch w Indonezji [11].

Zbieżną opinię wyrazili Vidhyandika Djati Perkasa i Alif Satria, którzy stwierdzili, iż nazwanie TPN-PB mianem „organizacji terrorystycznej” tylko skomplikuje długotrwałe rozwiązanie konfliktu o niskiej częstotliwości. Sama decyzja, ich zdaniem, otwiera przestrzeń dla zwiększenia liczby pracowników ochrony w regionie i przeprowadzenia aresztowań prewencyjnych. Będzie to polityka, która tylko „zantagonizuje lokalne społeczności i wzmocni poparcie dla TPN-PB”, zwłaszcza jeśli będzie jej towarzyszyło przewidywalne „aresztowanie członków pokojowych ruchów niepodległościowych”. „Użycie tego terminu może wywrzeć psychologiczny wpływ, stygmatyzację i dyskryminację Papuasów. Zamiast rozwiązywać konflikty, etykietowanie terrorystów może wywołać eskalację przemocy i utrudnić proces pokojowy w Papui” – ostrzegł Muhammad Haripin z Centrum Badań Politycznych Indonezyjskiego Instytutu Nauki (LIPI) [12].

Policyjny obserwator Sisno Adiwinoto ostrzegł, że określenie papuaskich grup niepodległościowych jako „terrorystów” nie rozwiąże problemów w Papui Zachodniej. „Jeśli już to może stać się to okazją dla grup oporu, aby zaangażować Stany Zjednoczone” – ostrzegł Adiwinoto.

W innym tonie wypowiedział się Bobby Adhityo Rizaldi członek Komisji I Ludowej Izby Reprezentantów Indonezji (DPR RI). Jego zdaniem traktowanie „uzbrojonych grup przestępczych” w Papui Zachodniej zgodnie z ustawą o terroryzmie, wzbudziło wiele obaw, ponieważ „aktorzy intelektualni”, którzy wsparli ich pieniędzmi i środkami, również mogliby zostać aresztowani i postawieni przed wymiarem sprawiedliwości. Bobby A. Rizaldi jest przekonany, że przyjęcie etykiety „terrorysty” w stosunku do partyzantów papuaskich, przez zbiorowego odbiorcę, będzie „wymagało masowej socjalizacji”. Indagowaniu społeczeństwa indonezyjskiego musi towarzyszyć przekonywanie do tego określenia „społeczności międzynarodowej” [13].

7 maja 2021 roku w podobnym tonie wypowiedział się indonezyjski specjalista ds. prawa międzynarodowego Hikmahanto Juwana: „Zdecydowanie zgadzam się z określaniem tej organizacji mianem organizacji terrorystycznej”. Pełniący funkcję Rektora Uniwersytetu Generała Achmada Yaniego, mężczyzna powiedział „że działania separatystyczne prowadzone przez OPM są zagrożeniem i należy je raz na zawsze wyeliminować”. Hikmahanto przypomina, że tym działaniom muszą towarzyszyć narzędzia ekonomiczne i rozwojowe służące „zmniejszaniu przepaści w Papui”. Wtóruje mu Zastępca Koordynatora ds. Wywiadu i Bezpieczeństwa (Bimmas i Obvitnas Kemenkopolhukam), generał brygady indonezyjskiej armii, Iriyanto, który dodaje, że Ruch Wolnej Papui (OPM) nie działa samodzielnie. OPM ma „wielu przyjaciół w innych organizacjach frontowych, którzy są wykorzystywani jako trampolina”, a internet służy mu do rozpowszechniania „kampanii terroru” – przekonuje Iryanto [14].

OŚWIADCZENIE TYMCZASOWEGO PREZYDENTA PAPUI ZACHODNIEJ BENNY’EGO WENDY Z 27 KWIETNIA 2021 ROKU

Jako Prezydent Tymczasowy Papui Zachodniej z ramienia Zjednoczonego Ruchu Wyzwolenia Papui Zachodniej (ULMWP) stanowczo odpowiadam na oświadczenia i rozkazy Prezydenta Zjednoczonej Republiki Indonezji Joko Widodo, bowiem od prawie 60 lat trwania konfliktu w Papui Zachodniej Indonezja stygmatyzuje naszych bojowników o wolność, jako zdrajców i terrorystów.

image

Jednak to Indonezja najechała nas, rozpoczęła brutalną okupację, realizując politykę genocydu, a to w istocie jest esencja działalności kryminalnej i zorganizowanego terroryzmu!

Pytam Prezydenta Zjednoczonej Republiki Indonezji kto najechał nasz kraj, doprowadzając do śmierci ponad 500.000 ofiar? Kto sprawił, że ponad 50000 cywilów musiało doświadczyć doli uchodźcy po rozpoczęciu interwencji militarnej w Regencji Nduga (czyli od grudnia 2018)?

Wszyscy wiemy do czego prowadzi polityka oparta na zasadach: “coraz więcej zabójstw, coraz więcej tortur”! Przewodniczący Rady Przedstawicieli Ludu Republiki Indonezji (Ketua Majelis Perwakilan Rakyat Republik Indonesia – MPR RI), Bambang Seosatyo namawia Rząd do zniszczenia nas, bez zawracania sobie głowy prawami człowieka. Oto mentalność, która doprowadziła do tortur i zabójstwa pastora Yeremiasa Zanambaniego rok temu. Oto postawa, jaka doprowadziła do tortur i zabójstwa trzech młodych mężczyzn w Ośrodku Zdrowia w Bilogai (Intan Jaya) w lutym bieżącego roku.

Z tego też względu Amnesty International Indonesia już potępiła Pana oświadczenia i Pana, jako mówcę.

Panie Prezydencie dlaczego nie mówimy, że w Papui Zachodniej trwa wojna? Dlaczego nie mówimy o wojnie, skoro stacjonują tam generałowie, ze swymi oddziałami? Dlaczego w przeciągu 3 ostatnich lat do Papui Zachodniej skierowano ponad 21.000 żołnierzy TNI? Jesteśmy stygmatyzowani jako kryminalne grupy zbrojne (KKB-Kriminal Kelompok Bersenjata), podczas gdy jesteśmy kombatantami w walce wyzwoleńczej.

Armia Papui Zachodniej podtrzymuje naszą niezawisłość w lasach i górach. Zbrojne skrzydło naszej walki (sayap militer perjuangan pembebasan) pragnie realizować walkę zbrojną w oparciu o Międzynarodowy Kodeks Wojenny, w przeciwieństwie do żołnierzy TNI, którzy permanentnie go łamią.

Papua Zachodnia od dawna widniała na Liście Dekolonizacji ONZ (Daftar Wilayah Dekolonisasi) jako terytorium bez zarządu. Na długo przed tym jak Indonezja dokonała inwazji na nasz kraj w 1962 roku i na długo przed głosowaniem znanym jako PEPERA 1969 (Penentuan Pendapat Rakyat 1969), będącym inwalidztwem prawnym.

Mamy prawo do kontynuowania naszej walki o suwerenny, niepodległy kraj, któremu początek dała Deklaracja z 1961 roku. Tak samo Indonezja zdobyła niepodległość od jarzma holenderskiego, tak samo jak niepodległość osiągnął Timor Wschodni, tak i my mamy przyrodzone prawo do naszej walki. Czyż w świetle prawa międzynarodowego Indonezja, czy Timor Wschodni jawią się jako zdrajcy i przestępcy?

W związku z tym, że nasze prawo do samostanowienia zostało nam skradzione, tym bardziej mamy prawo do kontynuowania naszej walki.

Prezydent Zjednoczonej Republiki Indonezji musi natychmiast wycofać wojska z Papui Zachodniej. Żołnierze, helikoptery i cala machina wojenna wzbudzają trwogę w sercach naszych kobiet i dzieci we wioskach. Wojska okupacyjne są terrorystami brutalnie nękającymi nas we wszystkich zakątkach i przy wszystkich drogach. Panie Prezydencie Widodo- niechaj zaprosi Pan do Papui Zachodniej Wysokiego Komisarza Praw Człowieka ONZ (Komisarius Tinggi Hak Asasi Manusia Perserikatan Bangsa Bangsa), zgodnie z wolą 84 krajów. Niechaj on i ich przedstawiciele przekonają się, jaka jest rzeczywista sytuacja humanitarna w mojej ojczyźnie.

Przez wzgląd na łamanie praw człowieka musi Pan ze mną usiąść do stołu rokowań jak Prezydent z Prezydentem i znaleźć sposób zażegnania krwawego konfliktu, trwającego już ponad 60 lat. Dokona się to tylko przez sprawiedliwe referendum niepodległościowe, zgodne z prawem międzynarodowym. Dla dobra ludu Pańskiego i mojego usiądźmy do stołu, znajdując sprawiedliwe rozwiązanie, które będzie utrzymane i realizowane, aż po kres dziejów [15].

LUISA DE MARILA HR SILALAHI W KONTEKŚCIE WYDARZEŃ W PAPUI ZACHODNIEJ PRZYPOMINA O PRAWIE DOTYCZĄCYM KONFLIKTÓW ZBROJNYCH

W związku z permanentnym konfliktem zbrojnym w Papui Zachodniej pomiędzy TNI (TNI-Armia Republiki Indonezji) a TPN-PB (TPN-PB OPM – Armia Wyzwolenia Papui Zachodniej) młoda indonezyjska prawniczka Luisa de Marila HR Silalahi przypomina o międzynarodowych dokumentach i konwencjach odnoszących się do konfliktów zbrojnych, zarówno tych wewnętrznych, jak i tych międzynarodowych.

image

Przede wszystkim mówi o Konwencji Genewskiej, która składa się z 4 części, a w odniesieniu do Papui Zachodniej szczególnie istotne są dwie:

1. Konwencja Genewska o Postępowaniu wobec Jeńców Wojennych (mówi ona, że nie mogą oni być zabijani, torturowani, muszą mieć zapewnione pożywienie i opiekę medyczną, tak by w przyszłości mogli wrócić zdrowi do domów).

2. Konwencja Genewska o Ochronie Ludności Cywilnej (zgodnie z jej literą żołnierze nie mogą traktować cywilów tak jak uzbrojonego przeciwnika: zabijać, torturować, ani przetrzymywać jako jeńców wojennych.

Według prawniczki Rząd Zjednoczonej Republiki Indonezji (NKRI) złamał następujące konwencje w warunkach konfliktu w Papui Zachodniej:

1. Konwencja Genewska 1949 o Ochronie Ludności Cywilnej;

2. Konwencja Genewska 1949 o Międzynarodowych Konfliktach Zbrojnych;

3. Konwencja Haska 1899-1907 o Wojnie na Lądzie i Morzu (Zgodnie z jej literą nie można stosować trucizn, gazu duszącego, bomb kasetowych.);

4. Protokół Dodatkowy I /1977 o Ochronie Ofiar Wojny w Sytuacji Międzynarodowego Konfliktu Zbrojnego

5. Protokół Dodatkowy II/1977 o Ochronie Ofiar Wojny w Sytuacji Konfliktu Wewnętrznego(Wojny Domowej).

Artykuł w którym opublikowano ekspertyzę Luisy de Marila Silalahi zawiera bardzo makabryczne zdjęcia papuaskich ofiar indonezyjskich operacji militarnych oraz tortur dokonanych przez zintegrowane oddziały wojska i policji ( TNI/POLRI. Tekst ukazuje również działania indonezyjskich władz, zmierzające do przydzielenia Armii Wyzwolenia Papui Zachodniej(TPN-PB) statusu organizacji terrorystycznej =, jako bezpodstawne i kuriozalne, w obliczu ogromu zbrodni dokonywanej przez TNI/POLRI wobec rdzennej ludności [16].


Opracowanie: Damian Żuchowski, Rafał Szymborski

Artykuł stanowi fragment "Wiosennego Raportu z Papui Zachodniej 2021" który ukazał się na WolneMedia.net i który będzie publikowany w odcinkach także na stronach Free West Papua Campaign Poland (polska filia kampanii na rzecz niepodległości Papui Zachodniej), a także na najstarszej polskiej stronie poświęconej Papui Zachodniej "Krew Papuasów".


PRZYPISY:

[1] Damian Żuchowski: Władze III RP podtrzymują stanowisko Bieruta i Gomułki ws. Papui Zachodniej https://fwpcpoland.wordpress.com/2020/04/29/wladze-iii-rp-podtrzymuja-stanowisko-bieruta-i-gomulki-ws-papui-zachodniej/

[2] Vidhyandika Djati Perkasa, Alif Satria: Conflict Resolution in Papua and the Label of Terrorism https://thediplomat.com/2021/05/conflict-resolution-in-papua-and-the-label-of-terrorism/

[3] Damian Żuchowski: Nawet do 189 zachodniopapuaskich uchodźców nie żyje https://fwpcpoland.wordpress.com/2019/08/20/nawet-do-189-zachodniopapuaskich-uchodzcow-nie-zyje/

[4] Rafał Szymborski, Damian Żuchowski: Kwartalny Raport z Papui Zachodniej 2021 - 1 https://wolnemedia.net/kwartalny-raport-z-papui-zachodniej-2021-1/

[5] Papua intelligence chief killed in weekend rebel attack https://www.thejakartapost.com/news/2021/04/26/papua-intelligence-chief-killed-in-weekend-rebel-attack-.html

[6] Erlina Fury Santika: Label Teroris untuk KKB Bisa Jadi 'License to Kill' Aparat https://www.gatra.com/detail/news/511217/hukum/label-teroris-untuk-kkb-bisa-jadi-license-to-kill-aparat

Bamsoet Apresiasi Langkah TNI Polri Tumpas Teroris di Papua https://mpr.go.id/berita/Bamsoet-Apresiasi-Langkah-TNI-Polri-Tumpas-Teroris-di-Papua

[7] Free West Papua Campaign (Nederland) https://www.facebook.com/FreeWestPapuaNL

[8] Yoga Aditya Pratama: Gustaf Kawer, Pelabelan Teroris untuk KKB Langkah Mundur https://www.gatra.com/detail/news/511408/hukum/gustaf-kawer-pelabelan-teroris-untuk-kkb-langkah-mundur

[9] Yamin Kogoya: Reckless Jakarta is turning West Papuans into ‘terrorists’ to justify waging a war https://asiapacificreport.nz/2021/05/04/yamin-kogoya-reckless-jakarta-is-turning-west-papuans-into-terrorists-to-justify-waging-a-war/

[10] Menko Polhukam Nyatakan KKB Teroris, Jubir TPNPB-OPM Tidaka Terima https://wartaplus.com/read/13089/Menko-Polhukam-Nyatakan-KKB-Teroris-Jubir-TPN-OPM-Tidak-Terima?fbclid=IwAR1z5vI3LsscJ2Z46gEPDVPu4SEP4nrFE1S9S_7n0-doryHm5qXDyTzZMXo

Markus Haluk: Siapa sesungguhnya teroris di Papua? https://jubi.co.id/markus-haluk-siapa-sesungguhnya-teroris-di-papua/amp/?fbclid=IwAR2zYbv5ZmrYMeuQLHx3h_fGddyyhskh0q3I3o9TpEwavjTsH_olEFTJak8

[11] Terrorist tag in West Papua could worsen racism: rights group https://www.rnz.co.nz/international/pacific-news/442046/terrorist-tag-in-west-papua-could-worsen-racism-rights-group

[12] Yopi Makdori: LIPI Pelabelan KKB Teroris Berpotensi Hambat Proses Perdamaian di Papua https://www.liputan6.com/news/read/4552094/lipi-pelabelan-kkb-teroris-berpotensi-hambat-proses-perdamaian-di-papua

[13] Tokoh: Label Teroris untuk Mereka yang Lakukan Kekerasan, Bukan Masyarakat Papua https://www.liputan6.com/news/read/4552781/tokoh-label-teroris-untuk-mereka-yang-lakukan-kekerasan-bukan-masyarakat-papua

[14] Jadi Ancaman, Konflik dengan OPM Ciptakan Stagnasi di Papua https://surabaya.liputan6.com/read/4552916/jadi-ancaman-konflik-dengan-opm-ciptakan-stagnasi-di-papua

[15] Interim President responds to President Widodo’s crackdown order in West Papua https://www.ulmwp.org/interim-president-responds-to-president-widodos-crackdown-order-in-west-papua?fbclid=IwAR0Y4ZgxwnL6VSewXKs294OuiEk94gqgb7yK49ATbcHIJYtr61TiRGWX0EY

[16] Posisi TPNPB-OPM Sebagai Pihak Belligerent dan Sebagai Pihak Combatan Diakui Sebagai Subjek Hukum International https://westpapuanews.org/posisi-tpnpb-opm-sebagai-pihak-belligerent-dan-sebagai-pihak-combatan-diakui-sebagai-subjek-hukum-international?fbclid=IwAR280JuvaeuLNpzTwNqbdiHwXXWuutSej5Qz3sTve5NcyBCVIKkCFlSAh9I


Publikacje z zakresu: praw człowieka, etyki, praw ludności tubylczej, historii, filozofii, społeczeństwa, przyrody, enwironmentalizmu, polityki, astronomii, demokracji, komentarze do wydarzeń. Artykuły mojego autorstwa ukazywały się między innymi na: wolnemedia.net; krewpapuasow.wordpress.com, amazonicas.wordpress.com i ithink.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka