Kierowcy są jedną z najbardziej prześladowanych grup w Polsce, zwłaszcza w miastach z moim miastem - Gdańsk na czele.
W Polsce na 1000 mieszkańców jest ponad 500 samochodów, podczas, gdy w motoryzacyjnej potędze - RFN - jest ich ponad 300 na 1000 Mieszkańców... Są to Ogromne wpływy do budżetu RP. Sam nakaz jazdy na światłach zwiększył wpływy do budżetu o 0.5-1 mld złotych rocznie , auta używając świateł spalają więcej paliwa o jakieś pół litra na 100 kilometrów a czasami nawet litr i tutaj ciekawostka, gdzie są ekolodzy? Przecież jazda na światłach przy dobrej widoczności czy w korkach powoduje znacznie zwiększoną emisję spalin... Dlaczego panowie ekolodzy tutaj nie protestują ? Nawiasem mówiąc takiego nakazu nie ma nawet w Niemczech a oni wiedzą co wprowadzać jak historia i wyniki gospodarcze wskazują.
Utrudnia się kierowcom życie tak jak tylko może w imię interesów wąskich grup, albo " Mitycznego Miasta ", nikt nie wskazuje na to, że ten kraj żyje dzięki kierowcom, wpływy z akcyz i vat od paliw, części samochodowych, od całego handlu-przemysłu motoryzacyjnego, długo by pisać ilu ludzi żyje z kierowców i jakie są wpływy do kasy RP z tych znienawidzonych kierowców i ich samochodów, w każdym bądź razie są to grube miliardy każdego roku.
Kierowcy, chyba najwyższa pora powiedzieć NIE takiej sytuacji.
Komentarze