Dawid Wildstein Dawid Wildstein
8347
BLOG

Nie bądźmy jak Wyborcza, Lis czy Wojewódzki.

Dawid Wildstein Dawid Wildstein Polityka Obserwuj notkę 124

To taki trochę polemiczny, trochę obok tekst względem tego co skrobnął ostatnio Wojciech Mucha. Skracając tekst Wojtka- fajnie, że PiS zwyciężył, jednak niech to zwycięstwo nie zostanie roztrwonione przez ludzi miernych, ale wiernych, przez przaśnych koniunkturalistów, wycierających sobie gęby w nieskończoność słowami- Patriotyzm, Naród, Ojczyzna, a będących tak naprawdę drobnymi dorobkiewiczami, marzącymi o stołkach.

Wspomniane "zagrożenie" jest oczywiście słusznie zdiagnozowane, ale dla mnie jest ono naturalne dla każdej władzy w każdym okresie. I właściwie nie do uniknięcie w większej lub mniejszej mierze (oby mniejszej).

Jest za to inne zagrożenie- dużo dla mnie większe i bardziej specyficznie "nasze", "polskie".

Otóż przez ostatnie osiem lat oglądaliśmy popis czegoś, co nawet jak na nie najlepsze standardy 3RP, było zjawiskiem nowym i zupełnie wstrząsającym. Chodzi o ostentacyjną, pełną i podniesioną publicznie, bez krępacji- do rangi cnoty- służalczością i wręcz niewolniczym wspomaganiem i podążaniem za władzą tych środowisk, które, w założeniu, miały tę władzę kontrolować. Mieliśmy wręcz zawody w tym, kto władzy zrobi dobrze, kto jej się bardziej przymili, kto głośniej będzie wrzeszczał- zawsze i wszędzie Was zaspokoję.

Prym w tym oczywiście wiodły media i salony związane z takimi "instytucjami" jak Gazeta Wyborcza, TVN, autorytety intelektualne w tychże mediach występujące, TVP publiczna, typki takie jak Lis, Wojewódzki i ich pomagierzy oraz naśladowcy.

Ujmę to dosadnie, ale szczerze- serio, nie wierzyłem, że takie "sku$wienie" jest możliwe. A jednak było.

[mała uwaga ad vocem- przepraszam wszystkich tych, którzy starali się w tych mediach robić coś dobrego i rzetelnego- wiem, że tacy byli, są, poznałem ich. Ale wybaczcie- niestety większość waszego środowiska działała odwrotnie].

W ten sposób, dzięki tym ludziom i ich postawie- władza zdołała zneutralizować swoje, zupełnie niesłychane, grzechy.
Największe afery w dziejach 3 RP- śledztwo smoleńskie, infoafera, cykl afer związanych z taśmami (szczególnie wątki energetyczne), afera związana z kontraktami z Gazpromem, afera hazardowa, sprawy wyprzedaży majątku narodowego, ustawiania za pieniądze nowych regulacji, afery związane ze służbą zdrowia itd itd. można wymieniać.

Ale także wspomniane media i ludzie robili wszystko, by wspomagać władze w jej skrajnie niedemokratycznych działaniach- próbie zablokowania dostępu obywatelom do informacji publicznej, próbie rozwalenia ich prawa do zgromadzeń, próbie zniszczenia tak ważnej instytucji demokracji, jaką jest referendum... w końcu- w zatuszowaniu patologii i skandali związanych z fałszerstwami przy okazji wyborów samorządowych...

Obawiam się, że przez te 8 lat oglądania takich popisów sprzedawania się, część prawej strona mogła uznać, że niestety- w tej sytuacji taka właśnie relacja z władzą jest konieczna, zasadna, w tej naszej polskiej wojnie- opłacalna. Obawiam się (chociaż i mam wielką nadzieję, że to będą tylko obawy), że teraz, gdy PiS doszedł do władzy, będzie mógł liczyć na równe pobłażanie...

Oczywiście nie wyobrażam sobie by PiS, z przyczyn czysto, hm, strukturalnych (nie jest jak PO tak zblatowany np. z biznesem, ma zupełnie innego przywódcę, jest wrogiem dla wielu środowisk), mógł upaść tak nisko jak PO. Tak więc i nasze, ewentualne wersje Lisów i Wojewódzkich nie będą aż tak groteskowe, szkodliwe.

Ale jak każda partia- PiS może się zdegenerować, skorumpować z czasem.
Dlatego mam nadzieję, że prawa strona będzie się wystrzegać istniejącej jednak zawsze pokusy, podążania drogą Wyborczej, Lisa czy Wojewódzkiego- tylko prawicowych. I będzie jednak PiS kontrolować- dla wspólnego dobra- a nie, jak wspomniane persony- robić mu dobrze zawsze... i wszędzie.

Dziennikarz, reporter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka