Sledzinski Sledzinski
480
BLOG

Co zawdzięczamy koalicji PO-PSL ?

Sledzinski Sledzinski Polityka Obserwuj notkę 4

 

W ostatnim czasie obserwujemy totalny rozpad byłego obozu rządzącego koalicji PO-PSL [1]. W szczególności dotyczy to Platformy Obywatelskiej, w której pierwsze skrzypce grają Grzegorz Schetyna oraz Ewa Kopacz. Problem polega na tym, że nowotwór partii Balcerowicza nie może przyjmować skompromitowanych polityków. Z uwagi na brak wśród nich pozytywnego lidera pozostaje im już tylko zachowanie dobrej miny do złej gry i próba reaktywowania skompromitowanej partii politycznej. Nie daje tu nic dobrego postawa byłego koalicjanta, który znany jest z umiejętności doklejania się do tej grupy, która ma większość rządową. Jak pamiętamy, najpierw Pawlak kolaborował z SLD, a kiedy ta partia wypadła z gry, Pawlak umiał dokleić się do nowej wtedy PO. Warto zwrócić uwagę, że umiał dobrać partnera idealnie, nie łączył się z SLD – która ostatecznie wyleciała z polityki, nie wspierał Prawa i Sprawiedliwości, aby nie popaść w konflikt z opozycją wobec społeczeństwa, nie połączył się z Samoobroną A. Leppera -  przecież była to „bratnia” partia rolnicza… Nie przykleił się do żadnego innego kanapowego stowarzyszenia i brnął aż do wyrzucenia go z koalicji w próby dogadywania się z PO. Teraz trudno jest powiedzieć, gdzie on jest, ale już PSL układa sobue plany koalicyjne z najbardziej wiarygodnym ugrupowaniem w Polsce, chociaż próbuje kokietować .Nowoczesną oraz PO… G. Schetyny. Dlatego pewnie Ewa Kopacz tak zabiega o powrót do polityki. Ma ona nadzieję odbudowę liczebności partii politycznej, aby umożliwić miękki powrót z Brukseli swojemu mecenasowi, który wystawił ją do wiatru tak, że aż przykro jest wspominać tę akcję - rządy się zmieniają, a hańba pozostanie…..

 

Ciągle tu przemieszczają się dwa równoległe nurty - nurt partii rządzącej oraz nurt opozycji. Problem polega na tym, że skompromitowana jest partia władzy koalicyjnej – Platforma Obywatelska i po wyborach w październiku 2015 stała się ona głównym nurtem sejmowej opozycji zamieniając się miejscami z Prawem i Sprawiedliwością.

Dlatego bardzo często wielu miernych publicystów usiłuje mieszać ze sobą pojęcia opozycji i partii przegranej z partią rządzącą, którą teraz jest Prawo i Sprawiedliwość. Na pozycji straconej znalazła się niestety, skompromitowana do ostatnich szeregów tej partii Platforma Obywatelska. Dzisiaj naprawdę trudno jest wskazać jakiegokolwiek polityka znanego z wystąpień publicznych, który nie miałby na sobie jakiegoś ogona korupcji czy też współpracy z bezpieką minionego czasu. Wielu polityków tej partii, znanych jako działacze opozycyjni, nawet więzionych za przekonania, ma za sobą udział w różnych aferach, takich jak działanie na szkodę państwa z wykorzystaniem piastowanych stanowisk publicznych, udział w aferach gospodarczych, czy też w działaniach na szkodę współobywateli.  Wielu członków PO ma za sobą staż w Unii Wolności, która nie zasłynęła z działań podejmowanych w interesie obrony interesu obywatelskiego.

Prywata urzędników wywodzących się z koalicji PO-PSL ma swój dalszy ciąg w administracji samorządowej. Tu aż kipi od spraw nie do końca przejrzystych, spraw będących przedmiotem interpelacji radnych i spraw skrzętnie skrywanych pod dywanem tajemnicy kontraktu…

Afery wiążące się z poniżeniem inaczej myślących, donosy na własną Ojczyznę – to również domena polityków wywodzących się z PO, a przeczołgowujących się niepostrzeżenie do Partii Balcerowicza sprytnie maskowanej kropką przed słowem „nowoczesna”… Są to afery już nie do zniesienia. Ale każde działanie Prawa i Sprawiedliwości w wrealizowaniu programu wyborczego jest traktowane jako „uchybienie nowej władzy w randze tragedii”.

A już wyraźnie widać, że polityka dopracowana pod kierunkiem Jarosława Kaczyńskiego przynosi pozytywne efekty mimo starannego działania na szkodę wizerunku partii rządzącej z woli Narodu. Tu trzeba zdecydowanie dopisać, że takiego poparcia w społeczeństwie nie miał jeszcze żaden inny rząd. Ale jest to starannie wypracowane poparcie dla Beaty Szydło, która już w czasie kampanii wyborczej zadeklarowała program swojego rządu…

Słabości PiS

1. Niektórzy starają się przypisać tej partii błędy w polityce międzynarodowej, ale oni sami przez osiem lat nie dostrzegli, że żyjemy w czasach przełomu i wcześniej czy później zmiana polityki UE pbrci się przeciwko niej. Coraz więcej państw opowiada się przeciwko polityce prowadzonej przez Niemcy pod przywództwem A. Merkel – gwiazdy wywodzącej się z komunistów z NRD…

Kiedy PiS uzyskał mandat zaufania społecznego, nikt nie przewidywał rozłamu w UE i rezygnację z udziału w niej Wielkiej Brtytanii. Milczeniem przyjęto politykę narzuconą przez Islandię, która wyrwała się spod fałszywej opieki UE. Nawet, gdyby nie doszło do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, wspólną Europę należy ułożyć na nowo. Nie może to być realizacja polityki Niemiec pod płaszczykiem układu stowarzyszeniowego. Dziw bierze, że komentarze dotyczące wypowiedzi polityków niemieckich i polskich są tak negatywne. Ktoś próbuje coś ukryć, co jeszcze nie zostało dostrzeżone przez społeczeństwo polskie. Ktoś chce zachować struktury podległości gospodarczej nie przynoszące polskiemu społeczeństwu żadnych korzyści. To trzeba dokładnie sprawdzić i osądzić.

2. Stosunki z Rosją także musza być zmienione. Eksport polskich produktów do Rosji przejął przedsiebiorca niemiecki. Ktoś tu polskich przedsiębiorców wymanewrował na całego. Wystarczyło tylko osiem lat, by podpisać tak niekorzystne układy gospodarcze z Rosją, że aż Unia Europejska musiała interweniować w obronie interesu polskiego społeczeństwa. To waśnie dzięki tej interwencji Waldemar Pawlak „zrezygnował” z przewodnictwa PSL.

To co ważne w polityce zagranicznej zostało osiągnięte w latach 2005-2007, zostało zaprzepaszczone po roku 2008 i wyraźnie widać, ze wstrzymanie prac nad „tarczą antyrakietową” wróciło kamieniem. A miało być tak pięknie…

Prezydent Obama już nie podejmuje istotnych decyzji w sprawach ważnych z uwagi na zasady obowiązujące w państwie prawa. Bronisław Komorowski do ostatnich godzin swojego urzędowania podejmował różne decyzje nawet wtedy, gdy ich treść kolidowała z polityką deklarowaną przez prezydenta elekta w czasie oczekiwania na zaprzysiężenie. Tak wygląda prawda o politycznej woli partii znanej jako Platforma Obywatelska, a wywodzącej się z kręgów Kongresu liberalno-Demokratycznego i skompromitowanej błędami politycznymi Unii Wolności.

Histeryczna i emocjonalna Ewa Kopacz nie przyczyniła się do podniesienia rangi PO skompromitowanej ucieczką jej założyciela i przewodniczącego do Brukseli. Zmiana polityczna, w wyniku której wyłączono z polityki Platformę Obywatelską i wyeliminowano z parlamentu SLD są nadzieją na dyplomację opartą na pragmatyzmie i racjonalnym oglądzie sytuacji. Oskarżenia, że minister ten czy inny nie ma właściwych kwalifikacji, jest pomówieniem. Trzeba dodać, że polityka PiS jest doskonałą alternatywą błędnej polityki pod przewodnictwem Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego czy też grupy posłów typu „Niesiołowskiego”.

3. W polityce wewnętrznej także obserwuje się zmianę preferencji. Już nie tylko kręgi najbliższe władzy zaczynają otrzymywać stosowne uposażenie, ale i do społeczeństwa zaczyna trafiać wynagrodzenie pozwalające na podniesienie minimum socjalnego.

Być może dlatego „opozycja parlamentarna” tak zajadle stara się kompromitować swych następców. Po nich została kamieni kupa, więc teraz potykają się na każdym kroku ze skutkami własnego nieudacznictwa. Ważne, że ta opozycja dostrzega, że model podziału władzy między rząd, prezydenta i parlamentarny ośrodek polityczny działa zadziwiająco sprawnie. Przyznaje, że resorty merytoryczne (w tym wszystkie związane z gospodarką) można prawdopodobnie przypisać sztabowi Beaty Szydło. Resorty siłowe i administracyjne – to ewidentnie wynik politycznego układu, w którego centrum jest Jarosław Kaczyński. Wyraźnie widać, że miniona władza nie ma prawa narzekać, bo jej następca jest bardzo solidnie przygotowany do przyjętej roli, a „totalna opozycja” to nie był wymysł PiS.

4. Opozycja parlamentarna usiłuje przekonać, że rząd PiS realizuje nawet te obietnice, które wydawały się czystą „kiełbasą wyborczą”, ale nadal wiele grup społecznych czuje się zawiedzionymi. To, co jest na etapie prac legislacyjnych czy właściwego wypracowania propozycji regulacji prawnych, przez opozycję parlamentarną jest przedstawiane jako karygodne opóźnienia i brak wywiązania się ze wszystkich obietnic wyborczych. Podstawą krytyki są brak skutecznej obrony przed banksterską lichwą wprowadzoną deregulacjami prawa bankowego przez koalicję PO-PSL, zarzuty w sprawie „obniżenia wieku emerytalnego” powinny być określane przywróceniem wieku emerytalnego zmienionego przez koalicje PO-PSL wbrew protestom społeczeństwa i niedopuszczeniem do referendum mimo, że komitet zebrał minimum wymagane ustawą o referendach. Zapomniano już, że także i marszałek senatu Borusewicz odmówił zgody senatu na referendum ogłoszone przez prezydenta A. Dudę w pierwszych dniach po zaprzysiężeniu…

Opozycja parlamentarna zarzuca ograniczony zasięg w dostępie do darmowych leków dla emerytów...

5. Opozycja również dostrzega liczne wady w zarządzaniu mediami, które rzekomo nie spełniają swej roli w nowej sytuacji przyjmując, że „niestety prawdziwa merytoryczna debata jest w nich nieobecna. Media państwowe (które mają być społeczne) hołdują zasadzie, że nawet „totalna opozycja” nie wyklucza z debaty. Po co ktoś miałby rozmawiać na poważnie ze Schetyną i jego ludźmi – tego nie wiadomo. Inne media stały się propagandowymi tubami. Co gorsza – wiele z nich można zasadnie podejrzewać, że jest to propaganda obcych”.

Nawet prywatny program Maxa Kolonko wzywający do skończenia z dominacją kapitału niemieckiego w polskich mediach (co zostało ocenzurowane przez telewizję publiczną) jest solą w oku  opozycji, która możliwie najstaranniej dba o interes polskiego społeczeństwa. I kolejną wadą polityki PiS w oczach opozycji parlamentarnej jest przychylność mediów z Torunia. Tu przychylność TV Trwam dla polityków PiS ma przyczynić się do skompromitowania tej partii i przywrócenia właściwej roli tym, którzy mogliby podjąć merytoryczną krytykę władz. Oni marzą o debacie opartej na krytyce rządu Beaty Szydło i prezydenta Andrzeja Dudy i chcieliby okryć swoje bezeceństwa mgłą tajemnicy, aby wrócić do administracji państwem i ukryć swoją zbrodnię przeciwko narodowi, uciec wymiarowi sprawiedliwości i nadal wykorzystywać swoje ludzkie słabości dla realizacji swoich egocentrycznych celów.

-------------------------

[1]  Tekst inspirowany na podstawie http://jurekw.salon24.pl/717441,ten-okropny-pis

Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka