Co kilka lat organizujemy polityczne "trzęsienie ziemi", którego celem jest wyłonienie jak najlepszych włodarzy. Najważniejszym wyborem jest wybór prezydenta państwa. Jest to szczególny tryb wyborów, w których uczestniczyć może dowolna ilość kandydatów, ale urząd prezydenta państwa może objąć tylko jeden z nich. Jest to typowy "jednomandatowy" system wyborczy.
Kolejnymi wyborami jest wybór posłów oraz senatorów tworzących najwyższy organ władzy w państwie. Tu o mandat ubiega się około tysiąca kandydatów, z których wybierzemy 460 posłów oraz stu senatorów.
Są także wybory do "parlamentu europejskiego", ale są to już wybory polityczne i tu widzimy, jak ważna jest obecność polityków mądrych z bogatym doświadczeniem politycznym.
Największa liczba osób ubiegających się o mandat to wybory samorządowe. Każda z gmin będzie wybierać swoją radę oraz jej przewodniczącego. Niestety, technika wybierania promuje wieloletnie obsadzenie stanowisk administracji gminnej tymi samymi osobami. Tworzą się kliki, które bardzo starannie dobierają się personalnie i skutecznie blokują jakąkolwiek próbę naruszenia interesu tych osób.
Wiele cennych inwestycji społecznych "przepada" na półkach lokalnych zamrażarek. Nie ma możliwości wprowadzania rozwiązań sprzecznych z interesem lokalnej grupy interesów, która różnymi powiązaniami eliminuje wszystkie zmiany, które zdaniem tej grupy interesów mogłyby przeszkadzać.
I widać to w terenie. Widać, że przekształcenie gruntu rolnego na przemysłowy nie jest możliwe tam, gdzie nie ma wsparcia "z Warszawy" i nie ma żadnych przeszkód w zmianie przeznaczenia gruntu stanowiącego własność rodzin powiązanych ze sobą więzią politycznego awansu.
Do urzędów publicznych trafiają osoby należące do określonych rodzin a inni kandydaci "przepadają" w konkursach prowadzonych w trybie naboru.
Wiele osób nie może uzyskać pracy mimo posiadania kwalifikacji i doświadczenia tylko dlatego, że jednym z wymagań jest biegła znajomość języka obcego lub "czynnego prawa jazdy kat. B"...
Szykan jest wiele a metody eliminowania osób niewygodnych są przeróżne. Tu możemy spotkać się z mobbingiem w pracy, gdzie jeden z pracowników może bezkarnie obrażać każdą inną osobę i mimo skarg, utrzymuje się na stanowisku bez problemów, bo ma wsparcie "osoby bliskiej" na wysokim szczeblu...
Przed nami wybory samorządowe. Tu partie polityczne będą rywalizować ze sobą o zagarnięcie dla swych członków jak największej liczby stanowisk. Od tego zależy przetrwanie partii, bo dzisiaj utrzymanie się partii politycznej ze składek jej członków jest fikcją. Owszem, osoby nie posiadające pracy nie są ws tanie płacić najmniejszych nawet składek, dzięki czemu są wyalienowane z czynnego udziału w wyborach. Ordynacja jest skonstruowana w taki sposób, aby duże partie polityczne nie miały konkurencji osób nigdzie niezrzeszonych a jednym z warunków biernego udziału w wyborach jest znalezienie się na liście wyborczej komitetu wyborczego dużej partii politycznej...
Warto jednak analizować zgłaszane kandydatury i jeżeli jako społeczeństwo porozumiemy się współnie co do wyboru najlepszego kandydata, będziemy mieć wpływ na władzę.
Warto w rodzinach dyskutować na temat najlepszego wyboru i jeżeli cała rodzina wielopokoleniowa wspólnie ustali, na kogo będziemy głosować, to może to być wybór nie tylko skuteczny, ale także jak najbardziej trafny.
Czego życzą sobie i nam wszystkim...
2230/23660
