Trzydzieści lat śmignęło jak z bicza strzelił. Noblista - laureat pokojowej nagrody Nobla - jako okrzyknięty przywódca strajku z 1980 roku, internowany za udział w społecznym zrywie i twórca związku zawodowego Solidarność, prezydent państwa przez zaledwie jedną kadencję - skończył 75 lat.
Można powiedzieć, że jako emerytowany prezydent państwa, dziadek obdarzony kolejnym pokoleniem wnuków i prawnuków, powinien zaszyć się gdzieś w zaciszu domowym. Ale nie Lech Wałęsa. Legendarny twórca "Solidarności" kolejny raz pokazuje swoją energię i wolę politycznego działania. Fakt, że nie udało mu się dokończenie marzeń o drugiej Japonii, nie zdążył łobuzów puścić w skarpetkach, może być dalszą motywacją do dalszego działania.
Ponieważ przed nami wybory samorządowe, warto postawić na Lecha jako kandydata na prezydęta. Myślę, takim sondażem jego popularności byłby udział w wyborach samorządowych jako kandydat na prezydęta miasta. A że do wyborów prezydenckich jeszcze trochę czasu, to mógłby zdobyć troszkę punków już jako pewniak na prezydęta państwa !
Owszem, wprowadzono maksymalną liczbę kadencji urzędu prezydenta państwa. Ale Lechu tego limitu jeszcze nie wyczerpał a jego popularność wśród ambasadorów Polski jest niezwykła. Poza tym uczestniczył w wielu spotkaniach na arenie międzynarodowej i jako legendarny twórca wolnej już Polski, ma ogromną popularność w Polonii rozrzuconej na wszystkich zakątkach świata.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/582129,obchody-urodziny-lech-walesa-instalacja-tysiac-wstazek.html
Myślę, że okres prezydentury miejskiej byłby potwierdzeniem jego umiejętności przywódczych dla wyborców, którzy wyniosą go na urząd prezydęta państwa podobnie, jak było to bez mała ćwierć wieku temu.
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka