degustathor degustathor
1095
BLOG

Teraz, gdy już wszyscy wiedzą, że jesteśmy faszystami, antysemitami, szmalcownikami i pom

degustathor degustathor Polityka Obserwuj notkę 3

To fragment komentarza użytkownika "delta" pod moją wczorajszą notką.

Wszyscy.

W tym słowie tkwi klucz.

Wszyscy to Ty i ja i nasi wspólni, bądź nieznani sobie znajomi. To nasze rodziny, to Wołodia z Irkucka i Andrew z Atlanty. To Eskimosi i autochtoni z Czukotki. To Pigmeje i łowcy głów. To brytyjscy torysi i francuscy zwolennicy Marine Le Pen. To smakosze piwa z czeskiego miasteczka Velké Popovice. To buddyjscy mnisi i nietykalni z okolic Gangesu. To dumni highlanderzy z wszelkich gór świata naszego i krzewiciele high techu z Krzemowej Doliny.

Istotnie, jeśli wszyscy, to wszyscy.

Postrzeganie świata, czy jakichkolwiek zjawisk społecznych w kategorii "wszyscy/nikt" prowadzi na manowce. To tylko drobny fragment erystyki, ale słyszany od rana do nocy staje się nader meczący.

Mam nadzieję że wszyscy są co do tego zgodni, bez oznaczania kontekstu użycia sformułowania "wszyscy/nikt".

Ps.

"Wszyscy" i "nikt" nader często pojawiają się w ustach bojowników o wolność i demokrację płci i maści wszelakiej. To swoisty paradoks, przeczący indywidualnej konstrukcji każdego człowieka, postrzegający jednostkę nie jako byt samoistny, ale jako nierozerwalny element takiego czy innego stada, stanowiącego antytezę prawdziwej wolności, w której człowiek, rzecz jasna ograniczony moralnością, etyką i przepisami prawa, sam sobie sterem i żeglarzem.

Jaka postulowana wolność, taka i demokracja niestety.....

degustathor
O mnie degustathor

Swój. Własny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka