DemoklesPlus DemoklesPlus
1349
BLOG

Nowy Ład... Timeo Danaos et dona ferentes.

DemoklesPlus DemoklesPlus UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Odbudowa, Nowy Ład, powrót do dobrobytu po coronawirusie, spotkania na Nowogrodzkiej, konsultacje z Kukizem, pokrzykiwania Tygryska o braniu kasy, bo się należy, podniesienie kwoty wolnej od podatku, nasta emerytura, itp. itd.

Zastanawiacie się o co chodzi z tym Nowym Ładem, Funduszem przebudowy, uwspólnotawieniem długu? Trudno się zorientować, bo nawalają się takimi głupotami, że nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi, to już wszyscy wiemy o co chodzi!

Na początek, celem wprowadzenia warto posłuchać wypowiedzi posła Bosaka ze szczególnym zwróceniem uwagi na wypowiadane argumenty pani redaktor Biedarzyckiej. Następnie należy rozważyć kilka zdań wypowiedzianych przez europosła Jakiego.

Potem, dla tych co oczekują głębszego zanurkowania w sprawy finansowe polecam lekturę dokumentów dotyczących euroobligacji EU SURE (na stronach komisji) i dokumentu sprzed 10 lat dotyczącego rozwoju ekonomicznego rozwoju EU.

A dla tych co nie lubią i nie znają się na finansach międzynarodowych polecam nie czytać tego co powyżej i tego co napiszę poniżej. Niech dalej konsumują propagandę PIS i "o dziwo PO"... tak mi się jakoś napisało :)

Przechodząc do sedna, chodzi o pieniądze. A dokładniej o to na co je mamy wydać, ile ich mamy potem spłacić i czym oraz w jaki sposób mamy zagwarantować spłatę.

1. Na co będziemy te pieniądze z Funduszu Odbudowy wydawać? Na odbudowę, krzyczą pisowcy... No nie. W tym miejscu macie na co będą te środki przeznaczone. I jednego jestem pewien, że dokładne i szczegółowe zasady przydziału i podziału tych środków są jeszcze nie znane. Najciekawiej jednak brzmi modernizacja poprzez ochronę różnorodności biologicznej i równouprawnienie płci. Pewnie przy pomocy umowy/konwencji stambulskiej. I teraz uwaga! Bez względu jaki plan (nowy ład) przeznaczenia wymyśli rząd Morawieckiego i co się w nim znajdzie będzie to miało mały wpływ na to ile i na jakich zasadach dostaniemy z EU. Co prowadzi do wniosku zbieżnego z twierdzeniem europosła Jakiego, że Nowy Ład d to pic na wodę, fotomontaż.

2. Czy w takim razie, jak nie weźmiemy tych zbawiennych pożyczek z unii na naszą odbudowę, to czy będziemy musieli je spłacać? Otóż moi mili - będziemy musieli. Nie pożyczki, bo ich możemy nie brać. Będziemy musieli spłacać cały dług jaki wyemituje EU na rynkach międzynarodowych w postaci obligacji. Źródłem spłaty tych obligacji są wpłaty na budżet unijny, nowość - czyli podatek! od śmieci (zadawaliście sobie pytanie dlaczego tak podrożały opłaty za zagospodarowanie odpadami? To już wiecie dlaczego) i niestety to nie wszystko. I w tym punkcie pojawił się problem z natury błahy. Ryzyko inwestycyjne. Wyobraźmy sobie, że pożyczacie związkowi stanowiącemu grupę osób pieniądze, a źródłem spłaty będą ich dochody w przyszłości w części zależnej od ich wkładu do związku. No i na wypadek braku spłaty tej pożyczki należałoby wziąć jakieś zabezpieczenie, bo każdy z tych osób może w każdej chwili opuścić  związek, a wy zostaniecie z gołą d..ą. Tak więc, rynki finansowe dostarczające kapitału na ten Fundusz Odbudowy podyktowały warunek dotyczących zabezpieczenia - poręczenie majątkowe. Poręczenie nie za pożyczki, które nam EU dać może lub nie, ale poręczenie za cały dług, który EU zaciągnie za wszystkie państwa członkowskie. Bawimy się dalej?

3. Warunki. Nikt ich teraz nie zna. Nikt nie wie za ile dostawcy kapitału obejmą obligacje, z jakim dyskontem je EU zaoferuje, na jakich warunkach procentowych, itd, itp. Jedno jest pewne, gdybyśmy zrezygnowali z tego wspólnego długu i sami się na tą kwotę zadłużyli, to warunki dyktujemy my. Co więcej, sami byśmy mogli wybrać obszary, gdzie chcielibyśmy te środki zainwestować!

Ale jak to już nam rządzące partie naszą kochaną ojczyzną od kilkudziesięciu lat udowadniają - jesteśmy za głupi, by to zrozumieć.

Coś tu kiedyś pisałem... jako Demokles...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka