Wczorajsza „Kropka nad i”. Rozmówcą Mariusz Błaszczak. Słuchałam, patrzyłam i miałam nieprzyjemne uczucie deja vu. Zjadliwe pytania zadawane z szybkością karabinu maszynowego bez dania szansy na odpowiedź. Pytania nie zadawane po to aby usłyszeć odpowiedź ale po to aby oskarżyć, upokorzyć, onieśmielić i złamać. Nieukrywana nienawiść w spojrzeniu a w głosie pogarda.
Chamska próba ośmieszenia i zdyskredytowania rozmówcy prowadzona z pozycji siły.
Tak. Mam uczucie deja vu. Tak wiele lat temu przesłuchiwali mnie funkcjonariusze SB. Identyczny styl. Próby wdeptania w ziemię, zaszczucia. Atak na wstępie tak abym poczuła się mała i wiedziała, że jestem na pozycji przegranej i nie mogę podskoczyć.
W telewizyjnym studio brakowało tylko jednego – lampy rzucającej oślepiający blask w oczy przesłuchiwanego. A samej Olejnik oficerek.
Oficerki spełniłyby lepiej swoją rolę od designerskich szpilek.
Ogłaszam więc konkurs na oficerki dla Moniki Olejnik. Ułatwijmy jej pracę niech się już w szpilach nie męczy. Wysyłajmy więc na adres kontakt@tvn24 zdjęcia oficerek aby mogła sobie wybrać najbardziej pasujący jej model tak aby mogła rozmówcy przywalić od razu prosto w jaja zamiast udawać dziennikarski dyskurs.
http://www.tvn24.pl/11733,1,kropka_nad_i.html
A może takie?
Inne tematy w dziale Polityka
