Jak im zamykali świątynie to nic nie mówili .
Jak im ograniczali dostęp do mszy i mówili ,ze woda święcona i hostia
im szkodzi to nic nie mówili.
Ale jak ich Pana Świętego oskarżono o indolencję w temacie deprawacji ich dzieci
przez sługi pana, to nie zdzierżyli wyszli poprzeć Pana Świętego , że dobrze czynił ..
Inne tematy w dziale Społeczeństwo