Pokój za wszelką cenę....
Ile USA jest gotowe ofiarować Putinowi by łaskawie zakończył tę jak on to zwie
operację specjalną .
Na razie wygląda na to, ze jeszcze jeszcze oferta amerykańska nie waniajet na tyle
zachęcająco by Putin się ku niej skłonił, czeka na coś bardziej wkusnego .
Prezydent Trump uznał ,ze osiągnie korzystniej swoje cele prośbą a nie jak poprzednik groźbą .
Może i tak, ale chyba zrobił to zbyt otwarcie i teraz Putin widząc to, zaczyna się droczyć jak
cwana ku....a z zbyt napalonym klientem.
UE próbuje napalonego mitygować ,ale czy da radę ustrzec go przed tym by nie narobił
nieodwracalnych szkód ?
A Polska , cóż chyba najlepiej usunąć się w cień, bo gdy takie emocje graj to rozum śpi.
Inne tematy w dziale Polityka