Powtórka z rozrywki...
Kiedyś jak PiS wygrał wybory to szło jako tako do czasu gdy prezes wymyślil
ni z gruszki ni pietruszki zrobić premierem Mateusza.
Męczyliśmy się w tej konfiguracji całe 8 lat.
Udało się to przerwać ogromnym wysiłkiem i teraz grozi nam podobna
impreza z wynalazkiem prezesa na prezydenta.
Jak się okaże , że prezesowi znowu nie wyszło to następne 5 lat będziemy
mieli w plecy.
Ja się na to nie piszę , ja chcę trochę normalności i spokoju na górze, nie
bezproduktywnych wojenek ,gdzie politycy kwitną a kraj gnije w marazmie .
Inne tematy w dziale Polityka