Myślę, że trzeba zacząć od stwierdzenia, że Borys Budka obecnie jest jak najbardziej naturalnym kandydatem na premiera. W sytuacji, kiedy #dobra zmiana ma tak negatywną prasę, a liderem najbardziej liczącej się partii ze strony opozycyjnej jest Borys Budka - to w przypadku wygranej tej grupy w wyborach parlamentarnych cała opozycyjna koalicja będzie popierać jednego tylko kandydata na prezydenta państwa - oczywiście po stronie antypisowskiej.
Gdyby tak ten kandydat przeszedł wybory prezydenckie a partie opozycyjne, obojętne, ile by ich miało być - muszą wystawić tylko jednego - wspólnego kandydata na szefa szefów - czyli prezesa rady ministrów. W wyborach prezydenckich wiosną 2020 roku każda z opozycyjnych partii wystawiła własnego kandydata na urząd prezydenta, ale kiedy okazało się, że może upaść przewodnia rola PO jako lidera opozycji - z niesmakiem wszystkie partie opozycyjne zgodziły się popierać tylko jednego kandydata opozycji.
I tak będzie już w każdych wyborach, jeżeli nie opanujemy fałszywie pojmowanej polaryzacji sceny polskiej polityki.
Polaryzacja pojmowana konstruktywnie jest działaniem w interesie państwa - stabilnego, silnego oraz zarządzającego przez najlepszych specjalistów.
Niestety - my ciągle pielęgnujemy polaryzację negatywnie pojmowaną, gdzie solidaryzujemy się z osobami własnej orientacji politycznej i bezwzględnie krytykujemy polityków opcji przeciwnej - bez względu na interes państwa.
Tu chodzi o sprawowanie władzy pełnej przez jedną tylko stronę konfliktu przy paraliżowaniu funkcjonowania nawet najlepszego zespołu - jeżeli tworzony jest przez specjalistów o sympatiach politycznych innych, aniżeli dana opcja polityczna.
W takiej sytuacji można nawet obstawiać zakłady, że jak najbardziej naturalnym kandydatem na premiera jest tutaj tylko Borys Budka.
I może tak właśnie stać się, bo przy tej negatywnej nagonce nie ma już kogokolwiek próbować nawet przekonywać do własnego stanowiska. Kto uważa inaczej - nawet nie będzie słuchał żadnych argumentów a ci, co zgadzają się z mówcą - nie będą nawet próbować podnieść jakiegokolwiek argumentu do dyskusji z obawy, że zostaną wyśmiani.
Tak przecież wyglądają dzisiaj nasze rodzinne rozmowy. Jeżeli w towarzystwie znajduje się osoba sympatyzująca z partią Jarosława Kaczyńskiego - to nikt z oponentów na wszelki wypadek nie będzie próbował nawet pytać - dlaczego ta partia ma takie duże poparcie. A jeżeli taki zwolennik znajdzie się w towarzystwie osób o zupełnie odmiennych upodobaniach - nie będzie ryzykował poważniejszej wymiany argumentów - bo nikt nie podejmie tematu a spotkania w gronie nawet bliskiej rodziny - nie mogą kłócić zebranych przed obiadem.
Premier = przewodniczący = I sekretarz, https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2017/08/Budka.jpg
Jakie propozycje ma premier Borys Budka ?
No cóż, jedną z ostatnich propozycji była koncepcja szczepienia miliona ludzi każdego tygodnia - tym sposobem całe społeczeństwo byłoby do wakacji wyszczepione.
Ale prezes rady ministrów nie jest wodzem - to on ma to szczepienie przeprowadzić zarządzając kadrami i finansując ich pracę.
A jak premier Borys Budka wygląda jako osoba zarządzająca pracą ministrów ? Kogo powoła na ministra i od czego ? Czy możemy wyobrazić sobie wyniki gospodarcze z miesiąca na miesiąc do końca roku ?
A jak będzie później ?
Warto byłoby też wiedzieć, jakie plany w kontekście współpracy międzynarodowej ma premier Borys Budka ?
No i jak widzi on współpracę z prezydentem ? Może zdarzyć się, że na prezydenta państwa ze strony opozycji zostanie powołany znowu Rafał Trzaskowski. Czy aby na pewno w przypadku tej kandydatury społeczeństwo poprze Rafała ? A może wbrew wszystkiemu wyborcy zagłosują na kandydata PiSowskiego - bo wybory prawdopodobnie będą dotyczyć tylko dwóch kandydatów konkurujących o władzę obozów politycznych ?
Czy jest możliwym, że opozycja wspólnie zgodzi się na postawić na kandydata na prezydenta państwa Szymona Hołownię, czy też Krzysztofa Bosaka - bo przy nich żaden kandydat Platformy Obywatelskiej nie ma szans...
A może kandydatem opozycji na prezydenta państwa będzie znany już Grzegorz Schetyna - i jak będzie wyglądać jego współpraca z premierem Budką ?
Przed nami jeszcze połowa kadencji sejmu z większością parlamentarną po stronie PiS. Czy ktoś zagwarantuje, że zespół #dobrej zmiany rozpadnie się do tego czasu ?
Ja w to nie wierzę, bo to jest zbyt poważne zagrożenie bytu państwa.
Może zdarzyć się, że wydarzenia wyborcze w USA wywołają głębszą refleksję - wszak Unia Europejska rozpada się totalnie. Oznacza to znowu silną pozycję negocjatorów poszczególnych państw przy ograniczonych wpłatach bieżących składek przez państwa członkowskie. Pada budżet poszczególnych państw tworzących UE i trzeba będzie wstrzymać import dóbr produkowanych poza granicami tych państw.
Gdyby do tego doszło - to trzeba będzie odbudować przemysł lokalny za każdą cenę - a przykładem jest inwestycja przedsiębiorstwa paliwowego w rynek prasowy... TO znaczy, że jeżeli w gazetach będą mądre rady - to błyskawicznie będzie je powtarzać społeczeństwo czytające te czytadła.
A co dzisiaj dają nam polskojęzyczne gazety ? Nic poza miałkim wywodem. O sferze funkcjonowania gospodarki nie ma tutaj ani słowa.
Ja - w końcowej fazie stanu wojennego w Polsce trafiłem na ogólnopolski tygodnik "Rzemieślnik". Ile tam było porad dla zwykłych ludzi na temat prowadzenia działalności gospodarczej, ile było porad na temat wyceny prac w filmach rzemieślniczych ?
Gazetę tę przestałem kupować w 1990 roku, bo skuteczna polityka prof. Balcerowicza pozbawiła mnie pracy i środków na życie. Przetrwałem, ale ty, którzy byli bliżej partii politycznych, zwłaszcza tych liberalizujących - powiodło się duuużooo lepiej pod względem finansowym. A że okradali się wzajemnie - bo mieli z czego - dzisiaj narzekać na PiS...
Przecież nie powiedzą, że zawaliła się gospodarka właśnie przez nich zarządzana. Dlatego dzisiaj taki krzyk, że ORLEN chce przejąć polską prasę z niemieckich rąk !
A ja zapytam - a kto wydał Niemcom te wszystkie lokalne tytuły ?
Jestem pewien, że jak tylko taki lider jak Borys Budka zostanie premierem, szybko wróci to, co nam Balcerowicz urządził już kiedyś...
