Korea Północna jest krajem odciętym od rzeczywistości. Zapanowało tam całkowicie sowieckie myślenie przy azjatyckiej kulturze feudalnej. Tam wódz ma wiele do powiedzenia i często jest to decyzja o pozycji dziedzicznej. Taki sposób realizacji władzy w państwie prawdopodobnie przenosi się na wszystkie dziedziny życia. Stąd jakakolwiek próba demokracji może udać się jedynie wtedy, kiedy pojawi się wódz o skłonnościach demokratycznych i zabije wszystkich przeciwników.. bo tak każe tradycja.

http://4.s.dziennik.pl/pliki/5385000/5385595-643-420.jpg
Czy można poprawić poziom życia Koreańczyków ?
Cóż, Korea jest krajem położonym na bardzo dużych wysokościach terenu rzędu 1400 - 2000 m npm. (ok. 80% powierzchni Korei Północnej to góry). I chociaż formalnie jest to republika demokratyczna, to wdrożony tam kult jednostki dla Kim Ir Sena ("Wieczny Prezydent") wygląda na totalny system władzy.
Zaplecze gospodarcze tego kraju można oceniać różnie. Cesarstwo Koreańskie wprawdzie popadło w zależność od cesarstwa Japonii, ale po II wojnie światowej Korea Północna dzięki wsparciu ZSRR można rzec - mocno stanęła na nogach. Wielu Koreańczyków zdobywało wyższe wykształcenie na uczelniach Związku Radzieckiego, niektórzy uzyskiwali doktoraty także na uczelniach w Polsce.

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSNUGFcFxoZKaKdaN-2hVOg9PZwc4mCgyUy6BBjna665WTwmXrVXA
Niestety, po śmierci Kim Ir Sena i po rozpadzie Związku Radzieckiego sytuacja gospodarcza Korei Północnej stała się raczej trudna. Wprawdzie posiadają oni kadrę inżynierską, ale system władzy w tym państwie grozi powrotem do feudalizmu i zacofania gospodarczego. Warto jednak zastanowić się, skąd Koreańczycy posiadają środki na badania naukowe nad bronią jądrową. Ktoś przecież musi ich finansować. Być może rolnictwo północno-koreańskie zajmuje się produkcją roślin stanowiących surowiec do produkcji narkotyków...
W tym miejscu warto zastanowić się nad próbą likwidacji obrotu narkotykami. Dzięki temu, że jest on "nielegalny" - to cena produktu - jako dawka jednorazowa - mieści się w możliwościach osób pozostawionych na żer gangom narkotykowym. Im raczej pomóc nie można - jeżeli sami nie zdecydują się na skorzystanie z tej pomocy. Legalizacja narkotyków może być jednak wylaniem dziecka z kąpielą, bo wtedy trudno będzie uznać, co jest legalne, a co pochodzi ze strefy nielegalnej.
Ponieważ sama Korea próbuje odzyskać swoje znaczenie mocarstwa, przynajmniej w oczach swych obywateli, to jest to ciągle kraj wysokiego ryzyka, kraj zmierzający do zbrojnej konfrontacji. Jak zapewnić wyższy poziom społeczeństwu, nie do końca wiadomo, ponieważ turyści przyjeżdżający do Korei Północnej otrzymują własnego przewodnika, który raczej jest strażnikiem zagranicznego turysty.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSHDTGAEaUAOL2Z0DYp6q0jmSQkgOuUz--2hY5HEl7AXVRn3XSK
Wydaje się, że decyzja prezydenta USA wysłania okrętu wojennego na wody w pobliżu Korei Północnej zaogni konflikt. Jednak jak dotąd, rząd tego kraju zachowuje się w sposób prowokacyjny i widać, że dąży do zbrojnej konfrontacji. Stąd ważna jest świadomość zagrożenia ze strony administracji tego kraju.
Tu warto przypomnieć wydarzenia z Chin, gdzie protestowali studenci. Pewnego dnia wojsko wjechało na obszar zajęty przez studentów i ich przegoniło na tyle skutecznie, że nie mówi się tam o żadnych protestach przeciwko władzy. Być może reżim czy też władza Kim Dzong Una jest podobna - w swym ręku skupia wszelkie kompetencje i nikomu nie podlega. Może wydawać rozkazy i rozliczać za ich niewykonanie. Co zrobi w przypadku kolizji swych działań z armią USA ? Czy rzeczywiście dąży do konfrontacji, czy też nadyma się jak żaba kolczasta, ukazując swój groźny wygląd przeciwnikowi, by go tylko przestraszyć, bo tak naprawdę to jest to tylko ucharakteryzowana wydmuszka ?

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRby5oKqaDdM8xelz5hGlvJE4WeiQLCANhTkiegymhaPW0X3H_K
Jaka jest prawda o Korei Północnej ?
Tego, jak na razie, nie wie nikt. Ilu Koreańczyków z Korei Północnej przebywa poza swym krajem - tego także nikt nie wie. Warto jednak pamiętać, że są to osoby doskonale wyćwiczone w walkach wręcz. Kontakt ich z europejskimi komandosami nawet może być bardzo trudny w przypadku walki. W ocenie Koreańczyków, Europejczycy nie mają pojęcia o walce wręcz...

http://losyziemi.pl/korea-polnocna-kleska-glodu-i-przypadki-kanibalizmu
/.../ Korea jest niezależnym i suwerennym państwem, jednak Południe ciągle jest kontrolowane przez imperialistyczne interesy i amerykańską klikę. Jeśli jakiś Koreańczyk z Południa chciałby odwiedzić Północną Koreę przekraczając mur zostałby natychmiast zabity przez amerykańskich żołnierzy. Na Południu obowiązuje "Ustawa o bezpieczeństwie państwa" na mocy, której każdy obywatel, który rozmawia lub czyta nt. Północy podlega karze ograniczenia wolności, a nawet śmierci. Każdy obywatel Południa, który zgłosi chęć odwiedzenia Północy jest z góry - na mocy w/w ustawy - traktowany jak przestępca! /.../
za: http://www.krld.pl/krld/zjednoczenie
Inne tematy w dziale Polityka