Jakiś czas temu wielkim wydarzeniem był Marian K., który stał na czele AWS i biegał się o fotel prezydenta państwa. Był to również okres tryumfu Unii Wolności - partii politycznej manipulującej zarządem RS AWS, który przecież miał ogromne społeczne poparcie.
Niestety, w zawiłościach wyborczych Marian K. przepadł bez echa a na scenie politycznej pojawiła się zupełnie nowa partia, o której było wiadomo, że założyli ją dwaj bracia bliźniacy. Partia ta nie powstała tak "sama z siebie". Odwrotnie, rozbrat oczekiwań społeczeństwa oraz polityczny flirt Unii Wolności z zarządem AWS (dokładniej: Ruch Społeczny Akcji Wyborczej "Solidarność") doprowadził do podziału prawicy na tych, którzy mieli się pod względem materialnym dobrze albo i lepiej oraz tych, którzy liczyli na więcej szczęścia w życiu. I tak wykrystalizowała założona przez trzech tenorów Platforma Obywatelska -która błyskawicznie zgarnęła w swoje szeregi tych "lepszych" AWS-owców. Zanim reszta zorientowała się, na rynku politycznym stabilizowała się nowa, silna partia polityczna w opozycji do PZPR przepoczwarzającej się w Sojusz Lewicy Demokratycznej.
I ta właśnie partia miała przejąć władzę w Polsce. Niestety - to się nie udało a brylująca w polityce Unia Wolności nagle przepadła bez wieści... Osieroceni wrogowie komuny, którym nie było dane dostać się w szeregi Platformy Obywatelskiej, pozbawieni szefostwa RS AWS, nagle zaczęli wypadać z polityki - co oznaczało brak możliwości wpływania na politykę państwa.
W tym momencie w Warszawie ujawniła się partia braci Kaczyńskich, która rozpoczęła budowę swoich struktur w terenie i zgarniając niedobitki pozostałe z AWS a także szeregu drobniejszych koteryjek typu "partii przyjaciół piwa" czy "partii emerytów i rencistów" oraz szeregu pomniejszych partyjek z "chrześcijaństwem" w nazwie.
Nagle w wyborach szerokie uznanie zdobyli bracia Kaczyńscy i od tego momentu lawinowo wzrastało poparcie dla partii pod nazwą Prawo i Sprawiedliwość. Sukces tej partii definitywnie spowodował zniknięcie Unii Wolności ze sceny politycznej. Podobnie też stało się z partią Korwina czy Kongresem Liberalno-Demokratycznym... i dziesiątkiem innych partii wtedy bardzo licznych...
Warto spojrzeć na mapę polityczną z podziałem na preferencje wyborcze po wyborach do europarlamentu kilka dni temu...
https://m.salon24.pl/d5b1260d7bdecc90028c0c1a6b274f50,860,0,0,0.jpg
W mojej ocenie powtarza się historia z Unią Wolności... Będąca u szczytu sławy partia straciła zaufanie społeczeństwa. Część jej członków wraz z "lepszymi i mądrzejszymi" z innych partii wtedy konkurencyjnych stworzyła sobie nową odskocznię - PO a sama Unia Wolności i RS AWS straciły rację bytu, przepadły i rozwiązały się...
Dzisiaj mamy do czynienia z upadłą polityką kłamstwa i demagogii. Nawet start jednego z ministrów z obywatelstwem brytyjskim i poparcie byłego premiera z Polski nie przyczyniły się do wyborczego poparcia a wprost przeciwnie, były minister finansów w Polsce został bardzo mocno skrytykowany w brytyjskich mediach jako nieudacznik i kłamca...
Myślę, że likwidacja Platformy Obywatelskiej już nastąpiła. W drodze ratowania jej elektoratu próbuje się połączyć PO z Nowoczesną z Kropką, ale już PSL widzi bezsens w pozostawaniu w układzie politycznym z figurantami z PO...
Nasuwa się pytanie - który z koalicjantów PO-KO będzie rezygnował z występowania w szeregach umierającej struktury ?
AWS był silną partią, ale romans z politykami Unii Wolności nie wyszedł nikomu na dobre - już nie ma ani jednaj, ani drugiej partii, nie ma już niemal żadnej z innych partii tamtego okresu z wyjątkiem Prawa i Sprawiedliwości.
I jest diametralna różnica - chociaż AWS miał ogromne poparcie społeczne, to przestał istnieć bo "góra" zbliżyła się do niechcianych struktur UW... Zarząd PiS samodzielnie tworzy własną politykę i nie zabiega o niewygodne koalicje nawet z tak znaczącym zespołem, jak "narodowcy". nie ma też "zmiłuj się" dla osób, na których ciążą jakieś uzasadnione oskarżenia...
Obserwując regres poparcia i mając na względzie los podobnych partii (Unia Wolności była utworzona przez jakieś inne twory polityczne, przedzierzgnęła się w nową partię i znowu zarząd - już PO - splamił się szeregiem nadużyć na szkodę społeczeństwa) widzę nieuchronny finisz istnienia Platformy obywatelskiej. Dowodem są rozważania liderów PSL nad opuszczeniem koalicji PO-KO, Sądzę, że jest to o wiele za późno i samo PSL już nie odbuduje się. Wieś zmieniła się, tam ludzie są już inni, posiadają już swoje "układy" w miastach i to nie tylko w Polsce. PSL utracił swój elektorat na wsi chyba całkowicie a teraz potrzebni są tam zupełnie inni organizatorzy życia społecznego. PSL takich nie posiada.
Jeszcze raz spoglądając na wynik poparcia Platformy Obywatelskiej - jest ona w zaniku...
