popołudniowe multikulti:
- tygiel z Lądka, ale przyjechał gdzieś z Azji;
- w tyglu kawa z Brazylii;
- talerzyk wprost ze skandynawskiej IKEA, ale oczywiście mejdinczajna;
- kubek słowacki;
- na talerzyku polski piernik. wyrób w 100% lokalny. z marmoladą;
- i płyta Dona Cherry „Brown Rice” jako ważny element tygla.

Jestem dumnym przyjacielem
“Myśl o zdjęciu zawsze przed jego zrobieniem i po. Nigdy w trakcie. Sekretem jest czas. Nie musisz działać szybko. Fotografowany model musi zapomnieć o tobie, a gdy już to się stanie musisz działać bardzo szybko.”
Henri Cartier-Bresson
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości