Salonowy Polluks, zjechał Kastora

Notka będzie o niczym ważnym, a na dodatek krótka. Zatem jak sądzę idealna na sobotnie popołudnie.

Mamy tutaj takich 2 pasterzy. Pierwszy ma ego rodem z Chobielina, drugi jak się właśnie okazało ładnie merda ogonem.

Ten co merda, nie ganiony, pisał od jakiegoś czasu o PAD, co pisał nie ważne. Generalnie chwalił, aż do dzisiaj.

Jeszcze z rana wydarł z serca  pean, niestety potem pojawił się ten drugi, z wielką pretensją  do PAD, że podpisał ustawę, która mu nie pasuje.

Dalej było już tylko śmiesznie, jak chcecie to sobie znajdźcie i poczytajcie

                                                       ..........................

Kłaniam