Obydwie instytucje swoje nieomylne wyroki opierają w gruncie rzeczy na autorytecie, kiedy spytać o metody i źródła rozstrzygnięć, odpowiedź zawsze brzmi :
Tak, bo tak !
Jeśli w miarę spójna konstytucja nie daje odpowiednich paragrafów w logicznym zestawieniu, do danego zadania, prezes Rzepliński powybiera sobie paragrafy i nieomylnie, nawet jednoosobowo wyda słuszne i niepodważalne orzeczenie, bo tak trzeba i już
Choroba jest jak widać zaraźliwa. Ostatnio mamy spór prezesa TVP z firmą badającą oglądalność programów TV, która z wyżyn swojej nieomylności jedzie po TVP pod nowym zarządem.
Zapytana o metodę pomiaru i dane pozwalające na sprawdzenie metodologi pomiaru, najpierw zasłania się tajemnicą handlową, a ostatnio dobrem respondentów.
Firma jest 100% monopolistą na rynku badań, metody tajne, wynik nieweryfikowalny, czyli co ?
Autorytet moralny, zupełnie jak prezes Rzepliński !
___________________
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Rozmaitości