French Open 2016 Agnieszka Radwańska v Caroline Garcia 6:2, 6:4
Miał być horror i walka o przeżycie, a był kapiszon. Garcia niewątpliwie ma potencjał i sporo umie, ale celownik i psychikę, musi jeszcze poprawić. Ma dopiero 22 lata i sporo czasu.
Agnieszka zrobiła tyle i tylko tyle ile musiała, żeby zasilić konto. Takie są prawa długiego turnieju, a myślę, że zarówno turniejowa drabinka, poległe wcześniej pretendentki z górnej półki i aktualny stan umysłu gwiazdy, pozwalają snuć plany.
Stąd pewnie jej radość, że obydwa pierwsze mecze udało się zakończyć w 2 setach z niewielkim nakładem sił.
Agnieszka, coraz lepiej biega na mączce, a i ślizgi są też wyraźnie lepsze. pozwala jej to korzystać z większej gamy uderzeń rodem z harda co bardzo ułatwia grę.
PS Nasza tenisowa First Lady, kupiła sobie nowy różowy ciuch z falbankami. Nie lubię takich kreacji, bo mi się kojarzą z flamenco, nie z tenisem, ale znajoma Ttrenerka, wyjaśniłą mi, że podobno jest to wynalazek, na miarę szerokich portek w skokach narciarskich : Na odkrytych kortach gdzie są przeciągi, zawodniczka w takiej spódniczce lepiej czuje na tyłku, co się dzieje w powietrzu i jest w stanie odpowiednio korygować uderzenie.
Może i tak !
W głębokiej desperacji znalazłem niezły stream : http://kstremnet.vov.ru/esport.php
________________
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Sport