Coraz więcej ludzi włącza hamulce i twierdzi, że już dosyć tych zmian, więcej nie trzeba, po prostu, normalnie dosyć.
Trzeba się jakoś dogadać z opozycją wewnętrzną i zewnętrzną i w kraju ma zapanować błogi spokój, bo inaczej PiS pod światłym przewodnictwem Kaczora wybuduje dyktaturę jakiej świat nie zaznał od zarania dziejów.
Rzecz cała zaczęła kiedy okazało się, że sterty gnoju są tak duże i powszechne, że zwykła wywózka na pole i potraktowanie contentu jako nawozu historii nie wystarczy i coś co miało być zmianą wektorów, okazało się w efekcie zakwestionowaniem elit 3 RP in corpore.
Gangrena sięga tak głęboko, że zakresu zmian przestraszyli się po kolei wszyscy wielcy od Prezydenta i jego otoczenia poczynając, po prawicowe ponoć, przynajmniej do tej pory dziennikarskie grono. Jako że nomina sunt odiosa, nie będę wymieniał, ale smród się niesie duży zarówno po nazwiskach, jak i tytułach.
Uprzedzam : Ta zmiana będzie, albo teraz, albo nigdy. Dał dobry Bóg chwilę w historii, trzeba ją do końca konsekwentnie wykorzystać, a zmiany utrwalić.
To jest wasz gamonie OBOWIĄZEK
Zaniechań i obstrukcji przyszłe pokolenia nie wybaczą.
Kundle WON !
Pozdrawiam wieczornie
