W krajach, w których łatwo jest otrzymać status osoby transpłciowej, przestępcy coraz częściej "zmieniają" płeć, żeby trafić do więzienia dla kobiet. Korzystają z tego najchętniej gwałciciele, ale nie tylko. Zwyczajni zorientowani też wykorzystują swoją orientację do tego, żeby korzystać z tych samych łazienek, usług, dyscyplin sportowych, sekt studenckich (korporacje, bractwa, siostrzeństwa) i innych niekoedukacyjnych sytuacji.
Jest to rozkręcające się podziemie przestępcze, integrujące wszystkie klasy i kasty społeczne - od najdzikszych gwałcicieli do czołowych urzędników i polityków, którzy dostają łapówki za popieranie transpłciowych fałszerstw. Ponieważ transpłciowe fałszerstwa nie są jeszcze opisane w kodeksach karnych (chyba, że nie jestem na bieżąco - jeśli ktoś ma aktualniejszą wiedzę, to proszę o uzupełnienie), proponuję na razie posługiwać się terminem "legalizacja gwałtów".
Zauważmy, że tylko kobiety są ofiarami tego rodzaju przestępczości, więc trudno będzie zmienić prawo w świecie, zdominowanym przez damskich bokserów i islamistów. Kobiety broniące się przed fałszywymi transpłciowcami, są prześladowane pod pretekstem walki z "feminizmem".
Należy pilnie wprowadzić do kodeksu karnego zmiany pozwalające ścigać fałszywych transpłciowców i fałszerstwa transpłciowe, traktowane jako pomocnictwo (w gwałcie, w molestowaniu seksualnym, w oszustwa sportowych...) w zależności od rodzaju przestępstwa popełnionego przez fałszywego transpłciowca.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo