Jeżeli chodzi o drugie dzisiejsze wydarzenie dnia czyli miesięcznicę smoleńską(o pierwszym piszę w poprzedniej notce), to należy uznać, że nadal jesteśmy bardzo daleko od końcowych wniosków dotyczących wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej nawet, a może szczególnie w obliczu dowodów na rozpad samolotu w powietrzu. Niemniej obecnie to PiS ma wszystkie narzędzia, więc miesięcznice, oprócz osobistego kultu Jarosława Kaczyńskiego wobec brata, do którego ma prawo, są formą politycznych apeli wobec komisji Ministerstwa Obrony czy Prokuratury nadzorowanej przez Zbigniewa Ziobrę.
Wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej, to nie jest kwestia pisowska, tylko kwestia polska, dlatego, z jednej strony może należałoby zapytać, dlaczego nie było próby rekonstrukcji wraku na terenie Smoleńska? Skala zdekompletowania wraku stawiałaby Rosję w trudnej sytuacji i przede wszystkim byłby to ważny materiał dowodowy. Rekonstrukcja powinna być jednym z pierwszych celów po 10 kwietnia, ale wtedy jak wiemy, wrak przez pół roku leżał pod gołym niebem, co stanowiło jedną z wielu zdrad rządu Tuska i o tych zdradach należy pamiętać z drugiej strony. Wymieniałem je w jednym ze swoich komentarzy:
„Nie przeprowadzenie sekcji zwłok było zdradą. Brak reakcji na traktowanie wraku, który niszczony przez pół roku leżał pod gołym niebem, było zdradą. Przyjęcie Konwencji Chicagowskiej, nie powołanie się na umowę z 93 r., utrata eksterytorialności terytorium i brak jakiejkolwiek próby zabezpieczenia nośników pamięci w urządzeniach m. in. Prezydenta i całej generalicji, było zdradą. Przyjęcie wersji pancernej brzozy, jako bezpośredniej przyczyny katastrofy i brak weryfikacji naukowej tego czy złamanie skrzydła było możliwe, po symulacji Biniendy, a opieranie się na twierdzeniu "jak walnęło, to urwało" , było zdradą. W latach 2010 - 2015, za wyjaśnienie przyczyn tragedii odpowiedzialny był rząd PO-PSL, a nie Macierewicz i to co tutaj towarzysz pisze to…”
To tyle jeżeli chodzi o miesięcznicę. A jeżeli chodzi o Wałęsę i Frasyniuka? Zrezygnowali? Musieli, bo są za słabi. Więcej nie warto o nich pisać.
A tymczasem Jarosław Kaczyński ogłosił termin zakończenia obchodów miesięcznic. Do czasu powstania pomników. To szybciej, niż zakończenie śledztwa, na pewno rosyjskiego:)
