Wydaje się,że pomysł powołania zespołu PISowczyków ds Smoleńska pokazuje jaki kierunek obrali na najbliższe miesiące.Szalone kąsanie "zbrodniami",spiskami oraz sprawami pobocznymi (płacze i trzaskanie drzwiami posłanki Kempy)pokazują,że jak zwykle nie potrafią zająć się ważnymi tematami.
Ale co tu krytykować jak nie ma punktu zaczepienia?Produkcja przemysłowa rośnie,złoty stabilny,polska gospodarka zaczyna się rozpędzać,bezrobocie maleje.
Karta "zbrodni smoleńskiej" jest ostatnim atutem ze zgranej talii, po czwartych z kolei przegranych wyborach,o czym pisałem tu
To jest tylko próba utrzymania oszołomów i ich mobilizacji do czasów najbliższych wyborów.
Czy to się uda? Zobaczymy jesienią.
Inne tematy w dziale Polityka
