Donald Tusk nie był zainteresowany szczegółami śledztwa smoleńskiego. Kiedyś chciałem mu pokazać wielką mapę z zaznaczonymi informacjami. Słuchał, ale nie widziałem w nim ciekawości - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" Edmund Klich, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Edmund Klich, fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta
"Tusk od razu mnie zaatakował"
Klich opisuje swoje pierwsze spotkanie z Donaldem Tuskiem, które odbyło się 21 kwietnia 2010 roku. Pułkownik wrócił wtedy z Rosji do Warszawy. Odbyło się ono na wyraźne życzenie Klicha, który wcześniej udzielił dziennikarzowi TVN 24 Piotrowi Świerczkowi wywiadu, w którym opowiedział w swoich problemach.
- Powiedziałem mu wszystko: że nie mam żadnego wsparcia, że minister Klich zmusza mnie do współpracy z prokuraturą i że wojsko chce zrzucić całą winę na pilotów, a prawdziwe przyczyny katastrofy tkwią w systemie - mówi Klich o tym wywiadzie. Następnie opowiada o spotkaniu z premierem.
To się wpisuje w wypowiedż Gen. Petelickiego o wysyłanych SMS do Posłów platformy o treści: Winni są piloci,do ustalenia jest kto na nich naciskał. Wszystko wskazuje na to że, wersja o winie pilotów została zatwierdzona równocześnie w Rosji i Polsce jeszcze przed rozpoczęciem śledztwa. Komorowski w czasie kampanii wyborczej zwołał BBN, żeby odczytać stenogramy w których były słowa przypisane Gen.Błasikowi, co okazało się fałszerstwem,ale ukierunkowały wersję nacisków w stronę nieżyjącego Prezydenta Kaczyńskiego, to ewidentne widać kto od początku wykorzystuje tragedię politycznie i korzysta na tym ewqidentnie.
To się wpisuje w wypowiedż Gen. Petelickiego o wysyłanych SMS do Posłów platformy o treści: Winni są piloci,do ustalenia jest kto na nich naciskał. Wszystko wskazuje na to że, wersja o winie pilotów została zatwierdzona równocześnie w Rosji i Polsce jeszcze przed rozpoczęciem śledztwa. Komorowski w czasie kampanii wyborczej zwołał BBN, żeby odczytać stenogramy w których były słowa przypisane Gen.Błasikowi, co okazało się fałszerstwem,ale ukierunkowały wersję nacisków w stronę nieżyjącego Prezydenta Kaczyńskiego, to ewidentne widać kto od początku wykorzystuje tragedię politycznie i korzysta na tym ewqidentnie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości