Jeśli nie najbezpieczniejsze, to z pewnością jedno z najpilniej strzeżonych miejsc w kraju. A jednak nie udało się upilnować zwykłego płaszcza. Okazuje się, że w Pałacu Prezydenckim zaginęło okrycie wierzchnie wicepremiera Waldemara Pawlaka. Wszystko działo się w czasie wizyty Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie - podaje "Super Express". Sprawa nie wyszła na jaw przez długie miesiące - płaszcz Waldemara Pawlaka zaginął w czasie grudniowej wizyty w Warszawie ówczesnego prezydenta,Rosji Dimitrija Miedwiediewa. A konkretnie w czasie spotkania delegacji polskiej i rosyjskiej w Pałacu Prezydenckim.
Inne tematy w dziale Rozmaitości