Skoro obozy są Polskie to mamy prawo je rozebrac do ostatniej cegły i na tym miejscu postawić supermarket, choćby Biedronkę.
Co jakiś czas w zachodnich mediach pojawiają się doniesienia o „polskich obozach zagłady”. Każdorazowy incydent tego rodzaju jest rzecz jasna sprawą skandaliczną i wymagającą natychmiastowej i zdecydowanej interwencji. Od 2004 roku polska dyplomacja za każdym razem reaguje na pojawiające się publicznie za granicą, zwłaszcza w mediach, obraźliwe i nieprawdziwe sformułowania o "polskich obozach koncentracyjnych / polskich obozach śmierci". W ostatnich trzech latach przeprowadzono skuteczne interwencje: w 2010 roku - 103 interwencje, w 2011 - 73 interwencje i w 2012 - 23 interwencje" - donosi ministerstwo spraw zagranicznych.
Sprawa jest prosta, skoro Hitlerowskie Niemcy mordowały, dla czego my mamy mieć wiecznie klopot.
Inne tematy w dziale Rozmaitości