dzida dzida
548
BLOG

Gen. Kaczyński i stan wojenny A.D. 2012

dzida dzida Polityka Obserwuj notkę 4

We wczorajszych "Faktach" TVN pani redaktor Kolenda-Zalewska - w typowym dla siebie stylu - postanowiła wykpić swoją własną interpretacje słów polityków PIS-u, że Polska jest zagrożona poprzez rządy Platformy Obywatelskiej.

Jak zrobić to najłatwiej? Ano porównać obecną III RP do czasów siermiężnego PRL w przededniu wprowadzenia stanu wojennego, aby pokazując najbardziej drastyczne różnice obśmiać wariatów i zakończyć dyskusję nad tematem.

Układ wczorajszego materiału był bardzo charakterystyczny - najpierw "podstawa oburzenia" czyli wypowiedź polityka PIS-u, najczęściej niezbyt długa bez szerszego kontekstu (tutaj akurat wypowiedział się Joachim Brudziński o tym, że w III RP zaczynamy mieć problem z wolnością słowa oraz prawami pracowniczymi). Potem następuję rozwalcowanie tezy z uzyciem tzw. autorytetów i obrazów.

Przy czym oponenci PIS byli tak dobrani, aby wzajemnie przemieszane "autorytety" i osoby zasłużone dla opozycji antyprlowskiej mieszały się z przedstawicielami partii obecnie rządzącej, mówiącej mniej więcej to samo. I tak po pośle Schetynie (skądinąd też działaczu ówczesnej opozycji, współpracującym m.in. z Mariuszem Kamińskim, obecnym posłem PIS), wypowiada się Władysław  Frasyniuk (podpisany, jako były działacz PRL, "wielokrotnie więziony") i inni mniej znani tvn-owskiej publiczności działacze (Mękarski, Janas). W tle występują również profesorowie historii (Paczkowski, Dudek), których zadaniem w materiale jest opisać jak działała cenzura. Na to wszystko nałożone znane już zdjęcia z PRL (czołgi, pałowanie przez ZOMO).

Mamy więc obraz tego co było i tego co jest ("dzisiaj za drukowanie najbardziej nawet antyrządowych treści nie grozi już zupełnie nic" zauważa pani redaktor). Nie chcę się rozwodzić nad tezą, że dzisiaj coraz marniej wygląda możliwość głoszenia antyrządowych tez w sytuacji, gdy prawie wszystkie media głoszą tezy antyopozycyjne (prawie toczka w toczkę jak w PRL-u), bo nie o tym chciałbym dzisiaj.

Gdy słuchałem tej antyPISowskiej filipiki, przypomniał mi się charkot tych samych mediów (i tej samej pani redaktor) porównujących Jarosława Kaczyńskiego do zamachowca stanu, który bez mała chce podpalić Polskę i obalić praworządnie i legalnie wybrane władzę Najjaśniejszej III Rzeczypospolitej.

Jak chce tego dokonać? Ano za pomocą marszów i demonstracji (i "słów nienawistnych" lub też "nienawistnego milczenia" - to już w zależności od dnia). W skrócie - za pomocą staruszek z Radia Maryja oraz kół przyjaciół "Gazety Polskiej" oraz związkowców Kaczyński chce potajemnie dokonać zamachu stanu, zmasakrować bez mała obecną partię (wsadzając do więzienia Tuska, Kopacz itp), rozbić w bitwie wojsko i wszystkie policje tajne i jawne oraz krwawo zasiąść w Belwederze lub Pałacu Namistnikowskim.

Tak, proszę państwa to nie żart. Taki obraz bez mała wyłaniał się z reportaży pani Kolendy-Zalewskiej jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej, gdy relacjonowała marsze po Krakowskim Przedmieściu w miesięcznice katastrofy smoleńskiej, a oburzenie i emocję kazały wciśnąć jej nawet w usta lidera PIS słowa, które wogóle nie padły (te o "prawdziwych Polakach") - też toczka w toczkę jak w PRL gdy władza za pomocą posłusznych sobie mediów wciskała opozycji w usta słowa jakich tam akuratnie potrzebowała do eskalacji stanów oburzenia.

Można sobie zadać inne pytanie, czy redaktor Kolenda-Zalewska i koledzy głosząć tezy o "pełzającym zamachu stanu" planowanym rzekomo przez PIS nie mogłaby  zmontować materiału porównawczego jak taki zamach stanu wygląda naprawdę a jakie możliwości ma obecnie prezes największej partii opozycyjnej w Polsce?

Pokazać czołgi na ulicach (jak w '81 w Polsce), rewolucjonistów i strzelaniny na ulicach stolicy (jak na Kubie w czasach, gdy władze zdobywał tam Fidel Castro, wspierany przez przyjaciół ze Wschodu - tych samych którzy kilkadziesiąt lat później odmówili gen. Jaruzelskiemu, tak że ten musiał wziąć sprawy w swoje ręce) po czym zestawić to z tym co mówi i może generał Kaczyński.

A na koniec puknąć się w głowę, przed wyemitowaniem kolejnego materiału w którym Kaczyński obala III RP.

 

fakty.tvn24.pl/

dzida
O mnie dzida

Staram się pisać krótko. Nie zawsze wychodzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka