Chodzi mi o takich zwykłych, dość umiarkowanie ośmiogwiazdkująych i piorunujących ludków, którzy dotąd tak ochoczo przekonywali mnie, że gdy Donald Zbawca zapanuje, to wreszcie będzie przepięknie, wreszcie będzie normalnie, znów się będzie można śmiać i tak dalej. I co? Siedzą cicho niemrawi...
Niedługo minie sto dni wspieranych przez kiedyś konferansjera, a dziś rotacyjnego marszałka rządów apartyjnych fachowców, a moja bliższa i dalsza rodzina oraz znajomi z różnego szczebla zażyłości, którzy naprawdę nie mogli doczekać się końca koszmaru kaszystowskiego reżimu, w momencie gdy ten rzeczywiście nastąpił, dziwnie zamilkli...
Oczywiście najciężej, trwale i nieodwracalnie straumatyzowana fajnopolacką Informacyjną Polityką Miłości frakcja jebaćpisowców niewątpliwie z każdym dniem przeżywa chwile ekstatycznego triumfu, ale ja dziś nie o pacjentach nierokujących chciałem. Chodzi mi o takich zwykłych, dość umiarkowanie ośmiogwiazdkujących i piorunujących ludków, którzy dotąd tak ochoczo przekonywali mnie, że gdy Donald Zbawca zapanuje, to wreszcie będzie przepięknie, wreszcie będzie normalnie, znów się będzie można śmiać i tak dalej. I co? Siedzą cicho niemrawi... Jasne, coś tam czasem szczekną na Obajtka, Morawieckiego, Kamińskiego i rzecz jasna Kaczora, ale to przecież kanon, standard, program obowiązkowy, wyznanie wiary. Gdzie radość, optymizm, błogostan, frajda i pogodny uśmiech? Odę do radości grają, a wy się nie zrywacie? O co chodzi?
Kochani – że wyrażę się jak manager z korpo gwarantującego owocowe czwartki – głowa do góry! Sen się ziścił! Skończyła się PiS-drożyzna; podatki i inflacja spadają, kredyty tanieją, media nie szczują, komisje hulają, w Europie nas szanują, Izery w koszu lądują, katolików opiłowują, paliwo za 5 zł oferują, dziewczyny gdy nie chcą nie owulują, a czysta, serdecznie machająca ramionami wiatraków energia zbliża się do nas niczym multikulturowi inżynierowie i lekarze wielkimi krokami. Jakże to więc, że wy tacy jacyś markotni, przygaszeni, wręcz ponurzy? Co jest? Szczerzyć zęby, klaskać! Macie przecież to, czego chcieliście. Sursum morda, moi drodzy!
* https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/Galeria/3842/orzelmoze-5280_normal.jpg
dzierzba