W związku z perturbacjami z funkcjonowaniem salonu jestem opóźniony o około jeden dzień. Biorąc pod uwagę, że sam się do tego przyznaję, może oznaczać tylko, że nie jest jeszcze ze mną najgorzej. Przynajmniej jeżeli chodzi o samoocenę.
W każdym razie te 24 godziny spowodowały, że zupełnie zapomniałem już co chciałem napisać w notatce inspirowanej niedawnym występem bliźniaczego (nie fizycznie, a intelektualnie) duetu Tusk - Komorowski. Występu ważnego, bo w sprawie
cudu, który dzięki nim się ziści.
Panowie owi mówili wtedy o zjawisku nadprzyrodzonym tak pięknie, że przywykły do języka nienawiści zupełnie o tym zapomniałem. A notatka zapowiadała się interesująco, tak więc naprawdę szkoda.
Pamięć jednak choć zawodna ma to do siebie, że można ją odświeżać. Dlatego też pamiętając główne notatki założenia, postanowiłem skorzystać ze Słownika Języka Polskiego i coś na ten temat wyskrobać. W końcu najważniejszy przekaz, że Polacy zasługują na cud zakodowałem.
Pierwszą znalezioną w słowniku
definicję cudu -
"niewytłumaczalne zjawisko, o którym sądzi się, że jest wynikiem działalności Boga" odrzuciłem. Megalomania megalomanią, ale nie podejrzewam Pana na Te i Pana na Ka aż o takie oderwanie od ziemi.
Znaczenie trzecie natomiast przystawałoby tylko przy założeniu, że z PO uosabiamy
Hannę Gronkiewicz-Waltz lub
Janusza Palikota. Bo przy całym szacunku dla młodzieńczego wyglądu Donalda, definicja:
"osoba lub rzecz doskonała albo bardzo piękna" raczej do niego nie pasuje.
Tak więc nie pozostaje nic innego, jak przyjąć, że mówiąc o cudzie twarze PO musiały mieć na myśli tę definicję:
Cud: niezwykły, szczęśliwy zbieg okoliczności.
Realne prawda? I jakże prawdziwe.
Dlatego pamiętając słowa W. S. Cather, że
Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda., trzymajmy kciuki za burzliwą jak każda miłość koalicję Kwaśniewskiego Aleksandra z Donaldem z PO.
W końcu sondaże jako pożądaną ją wskazują.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera