Przypomniałam sobie o "Dżumie", to naprawdę dobra książka. Jestem w trakcie lektury.
Przy dżumie, czy innej chorobie, zjawisko epidemii jest tym samym zjawiskiem. Ludzkie reakcje, na początku niedowierzanie "to nie potrwa długo", potem powolne oswajanie się ze zjawiskiem groźnej choroby i restrykcji, aż do życia w pobliżu śmierci...
Napiszę coś więcej, ale już mi się sytuacja domowa komplikuje :) trzeba śmigać do dzieci.
Przywołam kilka cytatów, warto. Albert Camus jest warty przypomnienia, i jego poetycka (?) proza.