Co przeżywają lekarze, pracujący w szpitalach?
Na co dzień ich rzeczywistość kręci się wokół tego, żeby nie dopuścić wirusa do szpitala. Ciągle muszą się bać. Starają się chronić pacjentów i siebie, a jednocześnie muszą też robić swoje, to co zawsze, tylko w utrudnionych warunkach.
Co z nimi robi codzienne zmaganie się z lękiem?
Samo słowo "kaszel" to stres.
Każdy nowy człowiek na terenie szpitala to stres.
Najgorsze, że nie trwa to miesiąc, tylko już ponad 2 miesiące, i końca nie widać.
Komentarze