Kiedyś zastanawiałam się jak to jest, mówię zrozumiale, raczej logicznie i do rzeczy.
I jakież moje zdziwienie często było, że źle mnie rozumiano.
Dlaczego?
Przecież mówiłam i mówię po polsku..............
Z czasem dotarło do mnie: w mówieniu, opowiadaniu, tłumaczeniu chodzi o coś więcej jak o to aby język giętki powiedział to co pomyśli głowa..............
Tu chodzi o sposób przekazania myśli.........
Co jest istotne?
Używanie negacji w formie słowa "nie" powoduje brak sympatii naszego rozmówcy do wypowiedzi.
Wszystko co chcemy przekazać, przedstawiamy w pozytywnej formie, chodzi o to aby słowami wymalować w wyobraźni rozmówcy miły dla niego obraz, dobrze kojarzący się.
Słowo, które tym razem ominę powoduje poczucie straty czegoś przez naszego słuchacza. A przecież chodzi o coś innego. On ma się czuć dobrze, on ma mieć poczucie zyskania czegoś......
Do tego dochodzi jeszcze dobór słów, ubarwianie, ukwiecanie wypowiedzi licznymi opisami daje poczucie piękna i szczęścia wokół nas.
Język polski jest przecież tak bogaty, używajmy więc pięknych słów. Dajmy spokój temu wyżej wymienionemu słowu, można je zastąpić na wiele różnych sposobów.
A teraz pytanie:
Ile razy mogłam w tym tekście użyć tego słowa, a jednak zrobiłam inaczej?
Empatia to mój przyjaciel i wróg, przynosi radość, uśmiech i rozczarowanie, ciepło i chłód.... Moje wiersze to mój świat ofiarowany czytelnikom w moich tomikach poezji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości